Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


czerwonowłosa halina pyskowała wręcz niemożliwie
na zebraniu wspólnoty w piwnicy nie zgadzał się jej bilans


kłóciła się z zarządcą o wodomierz że poda go do sądu
pani do mnie pije wściekł się menedżer ja nic nie piłam


podobnie jak ja szukała oszczędności w rozmaitych pozycjach
z grubej rury na jednym wydechu wystąpiłem więc z wnioskiem


trzeba skończyć z koszeniem trawy przed blokiem ponieważ
wysoka lepiej wchłania dwutlenek węgla i sadzę z komina


buchnął śmiech na sali że kleszcze się zalęgną i że błoto będzie
omal się nie rozpłakałem gdy padło hasło „wymiana chodnika”


moja propozycja upadła a deptak przeszedł momentalnie
z funduszu remontowego wyparowało czterdzieści tysięcy


żeby było ładnie sąsiad z góry położył się w ostatnim rzędzie
na ławce zaczął wpuszczać krople do oczu nie mógł na to patrzeć


spokojnie po zgromadzeniu pojechałem z nim do castoramy
po nową baterię do umywalki w łazience pękły dwa stumbrasy


na podłodze rozmowa kleiła się wprost niesamowicie na silikon
uszczelniliśmy syfon wężykiem poszedłem do domu po bimber


Ilość odsłon: 1785

Komentarze

wrzesień 16, 2020 09:49

Janusz, zebrania wspólnoty odbywają się raz do roku. Czekam na nie z utęsknieniem, żeby poczuć ten klimat, ten luz :) Wystrój, ludzie, tak jak mówisz, lata 80-te, ale tematy jak najbardziej współczesne, jak widzisz, rozmawiamy o zmianach w pogodzie, no klimatycznie jest :)

wrzesień 15, 2020 16:32

pointa jest prze. h ..j ..jak z lat 80 gdzie ludzie nie byli sk..a potrafili zatamować wodę z nieba ..))zdrowia Stanis ław

wrzesień 15, 2020 15:38

Nie wygłupiaj się. Zestawianie liryki o mocnym ładunku emocjonalnym z zebraniem wspólnoty mieszkaniowej świadczy, że nie za bardzo rozumiesz istoty poezji.

wrzesień 15, 2020 15:29

Samodzielne wersy mają świadczyć o jakości poezji :)))))) Dobre.

No to jeszcze jeden przykład na chybił trafił.

Wojaczek, Świadectwo, punkt 3

są u nas rzeki podskórne, co niosą
statki, o których mało jeszcze wie
rejestr królewski

Tu nic nie jest poszatkowane, co nie? :)

wrzesień 15, 2020 15:02

Porównanie od śmigła - zwróć uwagę na wersyfikację Szymborskiej: każdy wers jest samodzielny; u ciebie nieporadny połamaniec z przerzutniami jakby ładował podkłady kolejowe...

wrzesień 15, 2020 14:58

Mars, odniosę się, odwołując się do znanej postaci, może wtedy zrozumiesz, bo bez autorytetu, to widzę ani rusz :)

No więc, skoro Szymborska napisała „Relację ze szpitala”, która dla mnie jest słaba po prostu, to dlaczego nie miałbym napisać relacji ze zebrania wspólnoty? :)

Przytoczę może początek tego wyśmienitego dzieła:

„Ciągnęliśmy zapałki, kto ma pójść do niego.
Wypadło na mnie. Wstałem od stolika.
Zbliżyła się już pora odwiedzin w szpitalu.”

Zajeświetna poezja co? Dalej jest trochę lepiej, pojawia się nawet wyliczanka :)

wrzesień 15, 2020 14:43

Nie wciągaj mnie w głupie pytania, tylko ustosunkuj się do swojego tekstu.

wrzesień 15, 2020 14:37

Mars, słyszałeś o nowiczoku? Wiesz jaka dawka potrafi przenieść człowieka do nieba? :)

wrzesień 15, 2020 13:20

Dałeś do działu poezji, a jej tyle, co trucizny w zapałce. Poszatkowałeś na wersy felieton społeczny. Tak się nie robi.

wrzesień 14, 2020 14:21

Tu fajnie, fajny temat, relacje sąsiedzkie, satyra na wspólnotę, w tym widzę potencjał krytyczny.