Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Cyfry w służbie człowieka na baczność do selfie,

z bukietem świeżo ciętych uśmiechów, serduszek,

wirtualny stos rączek im będzie się szczerzył,

aż do tej chwili kiedy im zaświecą smutne -


Rybie dzióbki robią, łapią w sieć pikselową,

siedząc na obrębieniu betonowej urny,

za nimi piach i popiół, to czego nie objął

kadr – szerokiej alei wiodącej do głuchych


pomieszczeń, pełnych szmerów pod podłogą bosych,

nagości wydrapanej w betonie przeżartym

zielonkawym osadem, zamarzniętej mody

pod długim szkłem gabloty, w której szereg twarzy


sunie w dzisiejszych krojach, przez puste pokoje

niegościnnie otwarte na ceglany komin,

drzwiczki, którymi wyjście dziś szybą zbrojone

w pole biurokratycznej, czystej ekonomii.


Taka chwila nie może się przecież zmarnować,

nigdy się nie powtórzy - klik - jak odciśnięci

w prochu będą w pikselach, skóra odkrojona

kadrem z tamtego czasu - spojrzenia w refleksji


migawki z obozu Majdanek. 



Ilość odsłon: 2048

Komentarze

maj 22, 2022 23:14

W zasadzie ta ilustracja pasowałaby też do tego wiersza:

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/283776509_10227481483725432_8437608333442135625_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=JT-y4peUNwAAX9YzS4E&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT9TZpki5N3aqQwcdiy0pkcjsOvEbQzuGqlu4VhmEnkarg&oe=628F18C9

grudzień 24, 2020 12:21

przepraszam, z całym szacunkiem, ale nie zamierzam Panu udzielać darmowych korepetycji z podstaw teorii literatury, bo ani Pan mój brat, ani swat
takie żądania napotykam od kilkunastu lat, bo tyle czasu param się w sieci krytyka i poradnictwem poetyckim na portalach,
kiedyś mi się chciało, od kilku lat już nie, bo nawet na poemaksie i jego wcześniejszych mutacjach autorzy braki w warsztacie, wiedzy, a czasami i talencie nadrabiają jedynie roszczeniowością, pieniactwem i hejtem, przysparzając jedynie pracy adminom portalu

moim zadaniem, jako krytyka, jest wskazywanie i podpowiadanie, gdzie szukać wiedzy na temat i to zrobiłem kilka postów niżej

proszę poczytać o średniówce , akcentowaniu, zestrojach etc. , niektórzy autorzy artykułów w sieci robią to nawet na przykładach
proszę wziąć się do roboty i zakuwać


grudzień 23, 2020 15:45

Kompletnie nie rozumiem pańskiego zacietrzewienia od początku rozmowy.
No to jak z tym "się" von Dehnela, od ktorego mam się uczyć.

grudzień 23, 2020 15:12

przecież autor Paweł D. zmienił wiersz, wprowadził poprawki?
kpi Pan, czy o drogę pyta?

grudzień 23, 2020 14:53

I gdzie ma Pan tam przecinek.

grudzień 23, 2020 14:51

Gdzie pada Akcent? Ma Pan trzynastozgłoskowiec i się na początku zdania. Daruje Pan sobie te uwagi, uczę się od innych, z pewnością nie od Jacka von Dehnela.

grudzień 23, 2020 14:37

a gdzie w www.gaydar.pl pada akcent? niech Pan poczyta to na głos mi uczy się od mistrza klasycyzującego wiersza czyli Jacka Dehnela

gdzie jest średniówka? jaki jest rzeczywisty podział fraz i zestrojów?

tego braku wiedzy nie nadrobię Panu nawet najdłuższym wykładem pisanym

chce Pan mieć rację , to niech ją Pan ma

w tym przypadku
Taka chwila nie może się zmarnować, drugi
są aż dwa fałszywe akcenty i o tym już pisałem
bo PRZECINEK też ma znaczenie , znaki przestankowe też wskazują nam na pewne rzeczy

proponuję wzbogacenie wiedzy na ten temat,a potem dyskusję i roztrząsanie tematu, bo inaczej to nie ma sensu, ani z Pana strony, ani z mojej

grudzień 23, 2020 14:08

że nie odniosłem

grudzień 23, 2020 14:08

No i jak Pan może twierdzić, że odniosłem się do tego, co Pan napisał. Przecież na przykładzie poniższej wypowiedzi:

"Taka chwila nie może się zmarnować, drugi"
akcent nie może padać na nie domknięte związki fraz.
taka chwila nie może + się zmarnować,"

podałem własną frazę w której istnieje podobny problem.

" się NIE MOŻE stać samotnie ani na końcu, ani na początku zdania, bo z natury jest NIEAKCENTOWANY"

czyli dana fraza jest kulawa?:

"Po trzech latach udanej miłości logować
się tutaj - co za afront. Dla jednych: gagatek....
....

grudzień 23, 2020 13:38

Pana związek przykładowy to:
primo
11-zgł.
"blat mebla lśniący się pewnością drzewa"
secundo
jest kaleki
czemu?
bo tego typu właśnie frazy, akcentowane zgodnie z akcentowaniem polskim , są błędne

popatrzmy na podział, ale robiąc "enter", taką pokazową niby-przerzutnię

blat mebla lśniący
się pewnością drzewa

"lśniący" - staje się wtedy tylko przymiotnikiem, a "lśniący się" jest imiesłowem przymiotnikowym - na co skazuje go "się", który jest zaimkiem zwrotnym

dalej: się NIE MOŻE stać samotnie ani na końcu, ani na początku zdania, bo z natury jest NIEAKCENTOWANY i zawsze sam naturalnie "szuka" czasownika

można go oddzielać od czasownika innymi słowami, ale i tak go "szuka" , więc w Pana przykładzie takim fałszywym czasownikiem staje się rzeczownik "drzewa" , który w tym przypadku (dopełniacz l.poj.) poprzez zupełny przypadek zbieżności końcówek udaje czasownik

czy teraz to jest jasne?