Dziwna
tak
tak bardzo aż do białości
palą te barwy
te struktury w mojej przestrzeni
odciśnięte słoje
coraz więcej
nie zebranych myśli biega
po rozbielonych odcieniach
maskują drobiny kurzu i piasku
w tym wnętrzu
kamień imituje drzewo miodowe
tak mgliście chłodno
w jego cieniu
Ilość odsłon: 999
Komentarze
Dziwna
wrzesień 21, 2020 23:50
bardzo dziękuję, Leszku:)
Leszek.J
wrzesień 17, 2020 14:23
Emocjonalny ten wiersz i dobry na swój sposób
Pozdrawiam
Dziwna
wrzesień 16, 2020 21:56
cześć!
Joasiu, dziękuję bardzo za odwiedziny i słowo pod wierszem
Paweł, pewnie niepotrzebne
dzięki
pozdrowionka
Mister D.
wrzesień 14, 2020 01:16
te te - potrzebne?
Joanna-d-m
wrzesień 13, 2020 21:22
Czytam o przemijającym czasie (odciśnięte słoje) . Wszystko pod wpływem magii czasu, ale liczy się tu i teraz.
Pozdrawiam
Dziwna
wrzesień 13, 2020 08:36
dziękuję, Beatko
:)
Beatka z krzywymi n...
wrzesień 13, 2020 08:22
Przyjdzie czas bezmgielny, że będę mogła dotknąć twoja dłoń:) takie zakończenie zobaczyłam. Fajny klimat Ci wyszedł. Odczuwalny :)