piwoniewiersze
kiedyś mogliśmy wszystko
dach mieliśmy z wiatru
lekkie kroki i ciepłe dłonie
dni jak sznur korali
myślałeś to nic ktoś rozerwał
w pośpiechu zebrałam wspomnienia
ślady na trawie, mrówki pod kiecką
ty wrosły w ziemię jakbyś obiecał coś drzewom
byłam tam wczoraj
park zestarzał się bez nas
dzisiaj przystrajam milczenie
wiatr łapię pod płaszcz
wiem obiecałeś drzewom że wrócę
liście zakryły datę
Ilość odsłon: 4333
Komentarze
piwoniewiersze
maj 13, 2021 08:30
Dziękuję Leszku, wierny czytelniku, pozdrawiam
Leszek.J
maj 12, 2021 20:18
Ma już swoją historię ten wiersz, ogłady dostał że nie można się do niczego przyczepić :)
piwoniewiersze
maj 11, 2021 14:41
stary wiersz trochę inaczej:)
piwoniewiersze
marzec 05, 2021 10:59
Wiersz o drzewach, wietrze i liściach z nową puentą - sedecznie zapraszam poczytania.
piwoniewiersze
luty 23, 2021 17:59
dobre zmiany plus zapraszam
piwoniewiersze
luty 22, 2021 20:43
Aidegart to chyba były same komplementy, zachęcam do posluchania jak Fridman opowiada o Jonaszu Kofcie. https://www.youtube.com/watch?v=r3cjnS5UJYA
piwoniewiersze
luty 22, 2021 12:14
Grechuta, Umer, Kofta - dzisiaj posłucham, może właśnie dlatego napisałam ten wiersz, bo brakowało mi tej muzyki. Może tak działa podświadomość, nie wiem, pewnie go jeszcze zmienię na bardziej mój, ale za tą szufladkę już dziękuję.... lubię jeszcze Osiecką, Bułatowa i aż głupio się przyznać dawną Rodowicz (najbardziej przy sprzątaniu), a Grechuta to trochę za bardzo egzaltowany jak dla mnie, też tak odbierasz?
Dziękuję za komentarz, bardzo sobie cenię merytoryczną krytykę. Pozdrawiam
aidegaart
luty 21, 2021 20:30
wejście jak z Grechuty (sorry, było), potem nie jest, niestety, lepiej, choć "kiecka" wnosi element realizmu-autentyzmu. co to są "rozterki w spóźnionych oczach"?
"jak w parku...bez nas" - to jest fajne.
koniec współgra z resztą tekstu, ale znów brzmi jakąś Umer czy Koftą. Za dużo rekwizytów, za mało autora wiersza.
piwoniewiersze
luty 21, 2021 19:44
Dziekuję tetu, zanim przeczytałam Twój komentarz to sobie napisałam drugą strofoidę od nowa, bez" sam" i "palec", uwagi pzremyślę , jednak to co napisałam musi sie trochę odleżeć. Pozdrawiam
piwoniewiersze
luty 21, 2021 19:34
tetu a ja w międzyczasie pozbyłam się części drugiej zwrotki i tego samotnego palac, co to mi wytknął mars
Dziękuję za uwagi, przemyślę.
Ps. n apewnym cmentarzu jest zawsze jesienią pełno liści na grobach.