piwoniewiersze
zaduszki
dach z wiatru lekkie kroki ciepłe dłonie
ukryci od spojrzeń odurzeni wiosną
świat mieliśmy w garści
pod beztrosko rozłożystym dębem
w pośpiechu zebrałam wspomnienia
ślady na trawie, mrówki pod kiecką
ty wrosłeś w ziemię jakbyś obiecał coś drzewom
byłam tam wczoraj
park zestarzał się bez nas
wróciłam by pogadać a tylko wiatr
łapię pod płaszcz
nie było znaku że nudzi cię świat
inne drzewa dają ci cień
wplotły korzenie w naszą historię
miłości bez happy endu
Ilość odsłon: 5384
Komentarze
Janusz.W
styczeń 17, 2021 01:23
pod szumiącym dachem
spróchniały czas
układa do snu pamięć
ciekawy obrazek ..zastanawiam się czemu taki jest zapis ...czy to celowe czy ....zdrowia
Gudmundur
styczeń 17, 2021 01:05
Bardzo ładna, liryczna treść!
Pozdrowienia!
Joanna-d-m
styczeń 16, 2021 23:15
i super
:)
piwoniewiersze
styczeń 16, 2021 22:00
Dojrzałam do zmiany tytułu, rozkminki żegnajcie, pa!
piwoniewiersze
styczeń 15, 2021 16:31
Mars - mniej poezji w poezji?
Rafał Hille
styczeń 14, 2021 17:21
dobre, chcialem napisac, ze duzo poezji w poezji ale mnie ubiegli :)
wiersz lekki, jak delikatny "wietrzyk"
Rafał Hille
styczeń 14, 2021 17:21
dobre, chcialem napisac, ze duzo poezji w poezji ale mnie ubiegli :)
wiersz lekki, jak delikatny "wietrzyk"
piwoniewiersze
styczeń 14, 2021 14:49
Bardzo ucieszyły mnie te dwa ostatnie nieprzychylne komentarze - nie czas rozkminiać czas zajać się lepieniem pierogów.
Liście - cóż, “pozbyłam się “liściastego sklepienia” na rzecz “szumiacego dachu”, inne pozostaja, tak ma być. Pozdrawiam i dziękuję za komentarze.
ps. nie mam w klawiaturze telefonu “a” z ogonkiem, przepraszam.
Miroslaw Milo Nowicki
styczeń 13, 2021 10:17
Myślę sobie, że tu potrzeba sporo poprawić, a może opowiedzieć od nowa.
x l a x
styczeń 12, 2021 23:04
Joanna ma rację - te rozkminki brzmią paskudnie. Za dużo poezji w poezji, a przede wszystkim jakaś obsesja liści... Pozdrawiam