Ale ktoś o tych zamieszkach napisze wiersze!

Tak, wiersz tego dokona, na pewno. To jest główny problem wielu artystów i poetów, że za dużo chcą sobie przypisać, przede wszystkim rolę zbawczą i sprawczą, trudno się pogodzić z tym, że się tylko pisze, nie jest się aktywistą, na bycie politykiem jest się za cienkim, dziennikarzem też się nie jest. Sztuka ma mało odbiorców, a poezja w tym wszystkim jeszcze mniej. I nie zamierzam każdego mojego utworu kroić pod ideę, bo to oznacza zryty beret, jak człowiek se nie może napisać czegoś od tak, bo chce sobie ulżyć, akurat jeśli idzie o temat katastrofy, to sumienie mam czyste, napisałem o tym sporo, o PISie też. I już mi się nie chce, zwłaszcza o PISie, upadnie przy wyborach, podczas zamieszek, protestów, a nie dzięki wierszom.

I nie udzielaj proszę innym swojej andropauzy, to takie niemęskie...

A z pisem najwyraźniej masz problem ty, bo ja jakoś o nich wcześniej nie wspominałem

Nie żeby mój miał zmienić, ale jednak jakiś tego dokona, tego jestem pewien.
Młody zdolny człowiek który uchwyci ducha czasów i wymiesza go, z rasowym buntem.
Będzie można odpocząć od betonu znów na jakiś czas..

Że przyjdzie to na pewno, ale można się pocieszać że jeszcze trochę lata zostało :)

Taaak, Kurgan, napisz wiersz o klimacie, napisz o PISie, na pewno upadnie, już słyszę jak trzeszczy od twoich wierszy, leć i pisz, zbaw nas ode PISu i katastrofy klimatycznej.

Wypowiadaj się za siebie proszę

I wiesz co Kurgan, napisałem wiele wierszów o efekcie cieplarnianym a nawet o PISie, i wiesz co? Ni chuja się od tego nie zmieniło, efekt cieplarniany postępuje, a PIS rządzi dalej, i żaden wiersz, ani mój, ani Twój tego nie zmieni.

Kurgan, za dużo przypisujesz temu wierszu, który jest tylko wyrazem mojej niechęci do jesieni, nigdy jej nie lubiłem, i efekt cieplarniany nie ma tu znaczenia, i nie trzeba go w to mieszać. Dzięki za obszerny komentarz i ocenę.

Wokka- dzięki.