Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Niezbadane przypadki straconych marzeń
Owiane tajemnicą życia
Egzystencjalne Mont Blanc
Mogliśmy szczycić się bankructwem pragnień
Upadkiem szczytnych idei
Być może uniknęliśmy niespodzianki
Głodu w porze żniw
Za cenę - jedynie niedosytu
Ilość odsłon: 3427

Komentarze

maj 06, 2017 23:02

Czytelnicy Drodzy, chciałam się podzielić z Wami fragmentem, kawałeczkiem swojej twórczości. Bardzo się cieszę, że czytaliście. Nie spodziewałam się, że czytanie takiego spokojnego tekstu może wywołać jakieś negatywne poruszenia, choć mógł się nie spodobać :) Korona mi z głowy nie spadła :) Sprawdzałam :D Wyciszcie się przed snem i śpijcie słodko :) Pozdrawiam Was i buziak dla każdego :))

Konto usunięte

2-3

maj 06, 2017 22:55

x l a x / jeśli Pana ostatni komentarz mnie tyczy, to jestem rozczarowana, nie szydziłam, nawet o tym nie pomyślałam, to tylko luźna refleksja, nic więcej. Jeśli poczuł się Pan urażony, przepraszam, nie miałam takich intencji, agna.

maj 06, 2017 22:48

Marku, wiesz, że Cię cenię, choć miewamy różnice zdań :)
Strachu na wróble - dzięki za komentarz, ślad :)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

maj 06, 2017 22:35

Watpię, Justyno, czy komentarz wyszydzający i nie mający nic wspólnego z komentowaniem godzien jest podziękowań. To tylko strata czasu, a nie jego poświęcenie. x

Konto usunięte

2-4

maj 06, 2017 22:34

byłe tego niedosytu fast foodami nie zapychać :)

maj 06, 2017 22:31

Agnieszko, dziękuję Ci za bardzo sensowny komentarz i za czas, jaki poświęciłaś... :) Pozdrawiam cieplutko :) J

Konto usunięte

2-3

maj 06, 2017 21:32

x l a x / tak, wiemy... nie rozumiemy, bez dopełniaczy, bez czasowników, bez przymiotników, przecinków, kropek i myślników, wiemy, nie rozumiemy. Myslę, ze już niedługo przestaniemy pisać przez "rz" i "ó" i to dopiero będzie raj. Kto to wymyślił i dlaczego i po co, nie mówiąc o tzw. oklepanych zwrotach, które nie są w zasadzie oklepane tylko źle użyte, akurat w tym wierszu wcale mi nie przeszkadzają, powiem nawet, że trudno mi sobie wyobrazić ten wiersz napisany inaczej.

To tylko retoryczne zapytania, z pow. agna.

maj 06, 2017 21:09

Marku, dla mnie oklepany i setki razy wymieniany jako symbol jest... Mont Everest. Dziękuję Ci za czytanie i refleksję. Co prawda, mam inny pogląd na całość sprawy (choć mogę się mylić, jak każdy), ale Twój komentarz jest konkretny, przemyślany i napisany zdecydowanie z dobrej woli, pełen wskazówek, a to cenię. I to bardzo :) Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas oraz konkret, konkret i... konkret :)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

maj 06, 2017 21:02

Justyno, to nie jest dobry tekst. Dopełniaczówki: "tajemnica życia", "bankructwo pragnień" zaniżają poziom dość mocno. Do tego dochodzą wytarte/banalne frazy: "stracone marzenia", "szczytne idee". "Egzystencjalne Mont Blanc? Synonimem wyżyn jest Mont Everest, i to jego powinnaś użyć. "jedynie" bez kursywy. Sama widzisz, jak jest. Pozdrawiam

maj 06, 2017 18:39

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za czytanie i zostawienie komentarzy dotyczących mojego wiersza :))))