Mister D.
A struny zerwane srebrne i złote?
Niechaj ci lekcy będą wszyscy święci rocka,
z Jimim Chrystem na czele, bo kiedy wykurwia
z wiosłem na wszystkie deski świata nikt mu z wiosła
nie każe się tłumaczyć, każda nuta, struna
zerwana o tym świadczy, że nie gra na nosie.
A nos ma chyba każdy – jak pachnie od łąki -
to jedna z najmądrzejszych rzeczy jaką do mnie
ktoś ostatnio powiedział, tego nieświadomy.
Mądrzej byłoby tylko nie mówić niczego,
ale rozumiem ludzką potrzebę gadania,
której również ulegam. Lubię do wielorybiego
śpiewu ucho przyłożyć, w nim dźwięczy jak brama
do wielorybich kwestii samic i planktonu,
a jednak o czymś jeszcze czego nie rozumiem.
Ale rozumiem ludzką potrzebę by komuś
po ludzku się wygadać, na przykład, że ludzie
omijają go łukiem sądząc po wyglądzie,
i zbitego psa dostrzec, jednego z najlepszych
ludzi na tym padole, jego własną wojnę,
nie protestując kiedy „Korwin to chuj wielki”
z punkowej pada sceny. W mokrym śnie żyjemy
o złotych zębach – również ja wielki być chciałem.
Gdybyś tutaj był, Tobie bym przyznał, że lżejszy
żywot z homarem w dupie – poszłem, spróbowałem
jak ośmiornicy z Biedry – niezłe, daje radę
robić swoje, żyć dalej, i tak dużo szczęścia
miałem jak do tej pory, mam własną gitarę,
na własnych staję deskach, nie wszystko lecz jednak
coś już pojmuję. Oto wielka tajemnica
Yage, lub jeśli wolisz - znowu się naćpałem.
I nie sposób nie kochać twojego oblicza
Jezu Chryste Willemie Dafoe, błogosławię
czarny ekran i ucho wykurwiającego na pole
Van Gogha, oczy zdolne nadal widzieć Ciebie
bez tych wąsów na przedzie, nad fontanną, morzem
głów, niczemu niewinna, uśmiechnięta przecież
Mona Liso.
https://ownetic.com/news/2017/04/19/wystawy-kwiecien-csw-kronika-bytom/marek-sobczyk-csw-kronika-bytom-2017-04-19/
Komentarze
tallea
wrzesień 06, 2021 19:10
To Twoje klimaty? :)
ja słuchałam: Moody Blues, Genesis i takie tam :))
Mister D.
wrzesień 06, 2021 00:09
https://www.youtube.com/watch?v=IXdNnw99-Ic
Mister D.
wrzesień 05, 2021 18:23
Nie musisz. Tylko myśląc w ten sposób powinnaś zdeprecjonować i wyrzucić lwią część sztuki o której uczymy się w szkołach. Idę coś zjeść. Do zob.
tallea
wrzesień 05, 2021 18:05
Z całym szacunkiem do człowieka, muzyka i zmarłego, ale On tworzył tylko i wyłącznie pod wpływem... był uzalezniony od alkoholu, narkotyków i seksu. Orgie i libacje, to odskocznia wielu muzyków i artystów...
ogólnie nie mam idoli w świecie szeroko pojętych celebrytów.
Lubię głos i utwórki takich i takich, obrazy tamtych, rzeźby innych, poezję tych i tamtych poetów... i tyle :))
przepraszam jeśli Ciebie uraziłam, ale 'słynę' ze szczerości ;)
Mister D.
wrzesień 05, 2021 16:44
A historia obrazu z Jimim Hendrixem jest taka, że chłopaki mieli jakiegoś kumpla, Modzel o nim opowiadał, ale nie pamiętam jak miał na imię, i on zaczął opowiadać o Hedrixie, cały się trząść i w uniesieniu powiedział -"I on tak wykurrrwił z wiosłem na te deski!". Czyż to nie jest po prostu PIĘKNE?
Mister D.
wrzesień 05, 2021 16:35
A tylko prowokację w tym widzisz? Ja tam słyszę kawał muzyki i energii. Miał prawo je sobie łamać, mocniejsze prowokacje w sztuce były, niech sobie Hendrix w niebiosach łamie gitary i oby mu ich nie zabrakło i strun do zrywania. Amen.
tallea
wrzesień 05, 2021 16:26
Nie tylko On łamał gitary na scenie... ale czy o taką prowokację chodzi w sztuce?
nie wiem, nie znam się :))
Mister D.
wrzesień 05, 2021 16:23
A kto nie jest? Mimo wszystko jak wykurwił z wiosłem to aż Marek Sobczyk o nim namalował.
tallea
wrzesień 05, 2021 16:21
Rozumiem... każdy ma inne wspomnienia
Gustuję w innych klimatach. Co do Jimiego, to powiem, że mi Go tylko żal...artysta tak, ale bardzo zagubiony człowiek.
Mister D.
wrzesień 05, 2021 16:16
Oraz wczorajszy punkowy koncert na którym lżono Korwina, i gość ostrzyżony na łyso, o twarzy bandyty, który niemal mi się rozpłakał na ramieniu, i tęsknota za moim zmarłym kolegą i wiele innych rzeczy.