Dorota
gdy chodzi się po różach
czasem gładzi trawy miękkie jak włosy dziewczynki
i te męskie z pierwszymi srebrnymi nitkami. słyszy strzały.
kilka kropel ze zranionych żdźbłami palców przynosi ulgę gdy
turyści nie zauważają róż pod nogami a ona czeka aż zatrzęsie się ziemia
ze szczelin w alei snajperów dobiegnie śmiech - odpowiedź na modlitwy o sen
w którym nie będzie uciekać przed szeroko rozwartymi oczami. omijać
porozrzucanych ludzkich części i niemowląt nie czujących głodu.
na wszelki wypadek nie przywiązuje się do psa przybłędy
karmi go i zabiera na wedrówki bez celu albo na cmentarz
ale nie może pokochać - zawsze patrzy jej w oczy jak człowiek.
przecież nauczyłeś boże: ludzie są bezwzględnie
rozpuszczalni w czasie.
Ilość odsłon: 4024
Komentarze
Konto usunięte
maj 12, 2017 18:23
Dobre pisanie.
Pozdrawiam :)
Konto usunięte
maj 12, 2017 18:16
Chwalę :-) bo piszesz jak rasowa poetka :-) koniec kropka :-) buziak Dorotka :-)
Dorota
maj 12, 2017 18:13
Dzięki Mithril. Przemyślę. Nawet mi się podobają Twoje sugestie oprócz tej, żeby wyrzucić męskie włosy...wtedy miękkość traw trochę się gryzie z kaleczącymi źdźbłami. pozdrawiam
Mithril
maj 12, 2017 16:56
...jakbyco - to; z sugestią do ew. odrzucenia
(.) - to kropki
"czasem gładzi trawy miękkie jak włosy dziewczynki
(…). słyszy strzały. kilka kropel ze zranionych źdźbłami palców
przynosi ulgę gdy
turyści nie zauważają róż pod nogami a ona czeka
aż >>zatrzęsie<< się ziemia. ze szczelin w alei snajperów
dobiegnie śmiech adresata modlitw o sen
w którym nie będzie uciekać przed nieruchomymi
oczami. (…) z porozrzucanych ludzkich części nie sposób
złożyć męża a ciche niemowlęta w objęciach starszych
sióstr i braci nie pamiętają smaku mleka(.) na wszelki
wypadek nie przywiązuje się do psa przybłędy(.) karmi
go i zabiera na wędrówki bez celu albo na cmentarz
ale nie może pokochać. zawsze patrzy w oczy jak człowiek(.)
przecież nauczyłeś boże: ludzie są bezwzględnie
rozpuszczalni w czasie(.)
*([a w czym rozpuścić czas])*
Dorota
maj 12, 2017 15:19
trochę wycięłam, mam nadzieję, że jest lepiej
Dorota
maj 12, 2017 14:14
Firletko - dziękuję za poczytanie. Miło, że tak odbierasz ten tekst
Mithril - dziękuję za komentarz. wiek...może masz rację, że nie jest konieczny. A co jeszcze uważasz za niepotrzebne w tekście? Ja tam nie mam oporów przed cięciami, tyle, że wszystko wydaje mi się potrzebne...chociaż może tekst nie odleżał wystarczająco.
Pozdrawiam Was :)
Mithril
maj 12, 2017 14:02
...tekst do odchudzenia i podmalowania, gdyż posiada sporo zapchajdziur - nie wiem też, czy aqrat wiek dziewczynki jest niezbędny
- dziwnie też się czyta po kropce: "karmi go zabiera na wędrówki bez celu..."
chyba brakuje w tym spójnika
Konto usunięte
maj 12, 2017 13:58
na wszelki wypadek...*
Bardzo wymowny, poruszający wiersz.
Pozdrawiam:)