Mówisz o tym, że jest tu źle wywołując, że jest tu źle.

To do m a r s vel x l a x.

Natomiast Tetu. Apropo wiersza, bo chyba o tym powinno toczyć się życie takiego portalu.

Miałam kiedyś przyjaciółkę na portalu, to było dawno, a ona już nie żyje. Myślę, że mogłabym dla niej pokazać ten wiersz i byłaby zachwycona. Ale jestem sobą.
Weźmy np zabieg (nie)zrozumiały sens, to jest ten pleonazm? "Obraca nas w resztki siebie" - to jest trochę jak pleonazm. To jest karykatura, ogólnie ta strofa o tym mówi, nazywasz to "jak pleonazm" - ja karykaturą.
Dla mnie przedstawiasz tu poetykę podmiotu zagubionego, nie wiedzacego. Mogłabym nazwać to parodią, że to żart, gra z czytelnikiem, ale z reakcji autorki wnioskuję, że nie, że to poważny wiersz. Jeżeli jesteś osobą piszącą "z serca" to wybacz, ale po co wstawiać wiersz w takie miejsce wtedy?

Mały penis w wielkiej buzi

Prostacki język, prostackie maniery.

Dywagacje na temat ciasnoty umysłu nieznanej osoby, tylko dlatego, że się napisało kiepski wiersz i ta osoba to zauważyła to wyższy lewel w twoim mniemaniu? A tak, to m a r s vel x l a x, pewnie spodobała co się ilość możliwości interpretacji słowa ciasna. Idź zapełniać swój kontener śmieciami albo chwalić takie gnioty, do tego się nadajesz, a ode mnie się odczep.

Określenie "dziunia" w tym kontekście i wobec nieznanej osoby jest obraźliwe i naganne. Sposób odnoszenia się do interlokutora na prostackim poziomie też nie zachwyca.

Jestem osobą inteligentną, a mój styl hest dostosowany do panujących realiów. Znizylam się do tego, żeby pokazać Ci twój, na zasadzie analogii - jak można mieć tak ciasny umysł, żeby odebrać słowo dziunia jako obrazę, przecież cię nie atakuje... a jeżeli masz problem z jakimś moim komentarzem to zwróć mi uwagę, albo zgłoś administracji zamiast wymachiwać ogórem obłudy. Żenujące jak ten karykaturalny wiersz.

No i wychodzi z Krystyny szydło. Jeszcze trochę i poznamy prawdziwe oblicze. Jaka dziunia? Daruj sobie te poufałości, bo nie jedziemy na jednym wózku i wyluzuj, bo ci żyłka pęknie. Najlepiej będzie jak przejrzysz się w lustrze i odpowiesz na parę pytań .Przejrzyj też wszystkie swoje komentarze na tym forum, czy aby nie odnosiłaś się nigdy personalnie do nikogo, albo czy ktoś nie mógł poczuć się urażony Twoimi wpisami.
Do polityki się nie nadaję, bo kompletnie mi nie po drodze z tymi karykaturami.
Za to Ciebie chętnie przyrównałabym do jednego z tych mądralińskich.
Wiesz, ktoś mi kiedyś powiedział, że z wariatem się nie dyskutuje, bo cię sprowadzi do swojego poziomu, tak więc brnij w to dalej jak tylko masz ochotę, ale już beze mnie. To był mój ostatni głos w sprawie. Zdrowia Krystynko

Słuchaj dziunia, to że coś Ci się wydaje to nie mój problem. Możesz twierdzić, że wsadzanie sobie ogórka to pieszczoty, ale mnie to nie interesuje. Z jednej strony płaczesz, że portal ma jakieś zachowania upadkowe, a później robisz jeszcze gorsze, bo łamiące regulamin. Idź do polityki z takim nastawieniem, a w moim kierunku nie wymachuj tym ogórem obłudy.

Nie bądź taka wrazliwa Krystyno T. Nikogo nie atakuje. Tematem komentarza jest ten żałosny wierszyk, a co za tym idzie tok Twojego rozumowania, co bezsprzecznie wiąże się z tematem. Również żegnam i milego dnia życzę.

Nie interesuje mnie co Tetu sądzi o moim umyśle, takie odzywki to łamanie regulaminu. Nic mnie nie obchodzi twoje zdanie na temat mojej osoby czy też mojego umysłu, tematem komentarza jest ten żałosny wierszyk więc daruj sobie ataki ad personam. Żegnam