Akurat ten fragment poprawiałem jako ostatni, przyjrzę się, dzięki za trop

Rafał mieszka daleko od domu
w domu trwa wojna
nie uciekł
był tylko niezdolny do walki
jak jest niezdolny do życia
jego szaszłyk
który popija tutejszym piwem

Rafał mieszka ponad tysiąc kilometrów od domu
w domu trwa wojna
nie uciekł
był tylko niezdolny do walki
jak jest niezdolny do życia
jego szaszłyk który popija
tutejszym piwem


- tak sobie tu pozwoliłem.

Ogółem biedny ten Rafał, mięso armatnie, jego wartość na rynku pracy i walki o dobrobyt jest również znikoma, stanowi tylko wymienny trybik.

Musiałbym go "obrobić" inaczej do śpiewania, ale faktycznie jest tu potencjał ballady, ciekawe,

@Paweł - ostatnio trochę śpiewam, nie myślałem o tych wierszach pod tym kątem, spróbuje. Dziękuję za ciekawy trop

@Paweł - te wiersze były tu oczywiście, wrzucałem je wtedy pojedyńczo

@Milo - dziękuję. Sądzę, że w wersjach poprawionych nasze gusta się jeszcze skrzyżują

Mi się wydaje, że ten tekst już kiedyś był na portalu, nie wiem czy w całości czy we fragmentach, ale pamiętam, że go czytałem.

Przemawia. Wreszcie doczekałem się zwartego przekazu, pod którym mogę się podpisać oburącz.
Współczesne, zgrabnie i czytelnie poprowadzone frazy.
A także, co jest dla mnie ważne, kwestią jest zamknięta jedynie formalnie, bo myśli po lekturze jest mnóstwo. A pytań?
Jeszcze więcej.

* wpływam w niego

Z tych, które jak dotąd opublikowałeś, ten najbardziej do mnie przemawia, wpływam z niego i płynę z nim.