RozaR
Nie zabiłem Ponińskiego
Wiersz jest tekstem mówionym przez Rejtana a dotyka poważnej kwestii.
- Czy mamy prawo zabić w chwili nadchodzącego wielkiego nieszczęścia ?
Wiersz odnosi się do słynnego obrazu Matejki na którym w drzwiach leży Rejtan z rozdartą koszulą a nad nim wypina pierś Poniński – człowiek sprzedajny i uzależniony od hazardu , realizator i organizator rozbiorów Rzeczypospolitej.
Wiersz jest też piosenką z bluesowym riffem – o dziwo dobrze pasuje. C7 H7 e
Napisany w 2014 roku
Dziękuję losowi że w życiu
Nikogo nie zabiłem
Lecz jednak żałuję że świnia ta wciąż
Jeszcze żyje
Pachołek Moskali rządzi mym krajem
I na to wychodzi
Że rządzić nim będzie wciąż
Jeszcze dalej
Na słabość mej duszy jako akt mej niemocy
Na Boską opatrzność
Gdybym dla przykładu Ponińskiego ustrzelił
To los potoczyłby się inaczej
Zabrakło mi w oczach tysięcy setek zabitych
Tych sznurów skazańców
Drepczących na Sybir
Może gdybym znał tę przyszłość i widział
Spalone kościoły
Nie darłbym koszuli tylko Ponińskiego
Celnie położył
Gdybym wiedział że na przeszło sto lat
Opuścisz nas wielki Boże
Niechybnie bym podeptał piąte
Przykazanie Twoje
Że stchórzyłem zabić
Wybacz mi narodzie
Na słabość mej duszy
Jako akt mej niemocy
Na Boską opatrzność
Że nie zabiłem
wybacz mi narodzie
Komentarze
Mister D.
maj 29, 2017 12:57
"Pawle kiedys prowadzilismy dyskusję o impresjonistach i dekadencji która wypacza sztukę .
Prawdziwa wielka sztuka w malarstwie kończy się wraz z impresjonistami. "- widzę, że jesteś nieomylny nie tylko w kwestiach społecznych i prognozach politycznych, ale i w kwestiach sztuki. Matejko to jeden z największych tandeciarzy w polskim malarstwie, ale niestety uświęcony i będzie pokutował w polskich głowach jeszcze długo, obawiam się, że już zawsze. Pięknie to opowiadał np. Rubens na którym Matejko miał ambicje się wzorować, tylko, że biedaczysko nie wiedział z czym to się je. Matejko to w zasadzie tylko opowiadać potrafił, a malarstwo polega na czym innym i jego wielkoformatowe inwentaryzacje postaci, strojów i gadżetów nawet nie stały obok Rubensa, czy choćby jednej maleńkiej martwej natury holenderskiej czy jakiejś "nic nie znaczącej" scenki rodzajowej. W jakiej to światłej książce wyczytałeś, że wielka sztuka kończy się wraz z impresjonistami?
RozaR
maj 29, 2017 12:46
Pawle kiedys prowadzilismy dyskusję o impresjonistach i dekadencji która wypacza sztukę .
Prawdziwa wielka sztuka w malarstwie kończy się wraz z impresjonistami.
A Matejko pięknie i mądrze opowiada - dlatego jest genialny. No i jego figury , osoby postawy !
Ten obraz obdzieliłby 20 innych dzieł swym przekazem.
Mister D.
maj 29, 2017 12:29
Fakt, mierzenie się z gniotami Matejki zasługuje na uwagę, jak i odwaga przyrównywania tamtej sytuacji do dzisiejszych czasów, bo przecież ten wspaniały tekst nie powstał ot tak , bez powodu, jakiś kontekst współczesny autor musiał mieć na myśli, zatem ciekawe kim miałby być współczesny Rejtan i czyje morderstwo byłby ewentualnie skłonny usprawiedliwić, oczywiście w bezdyskusyjnie słusznej sprawie.
David przez fau
maj 29, 2017 09:24
...mej, mej, mej ...... czy to skrót i spolszczenie mayday, czy jak?? | w ogóle przeładowane wszelakimi "mej, mym , mi, tę, ta, to"
__ i jeszcze "w oczach tysięcy setek zabitych" ...wadliwa, pokraczna konstrukcja __"setki tysięcy" można by ewentualnie zaakceptować
Rejtan się w grobie przewraca.........
ryszelie
maj 29, 2017 09:05
Jak już pisałem gdzieś - bardzo lubię teksty interpretujące obrazy. Wszystkie... :)
Kaczmarski w swoim "Raporcie Ambasadora" też popatrzył na ten obraz Matejki nie wprost i zrobił w swoim tekście całą analizę polityczną... I jest u Kaczmarskiego taka fraza:
"polityk przecież w ogóle nie zna słowa zdrada
a politycznych obyczajów trzeba strzec"
To z jednej strony ironia i gniew - a z drugiej - jakże to prawdziwe...
Ty też opisujesz ten obraz "nie wprost" - i też patrzysz na realność w zderzenie z romantycznym porywem. I trzymasz konsekwentną swoją wizję.
Nie wiem czy to da się śpiewać przy gitarze, muszę w sprzyjającym momencie przetestować :), czasem wychodzi trochę patetycznie:
"...opuścisz nas Wielki Boże
Niechybnie bym podeptał piąte
Przykazanie Twoje"
czasem trochę zbyt wysoko:
"na słabość mej duszy"
ale według mnie trzyma się.
Ogromny plus za odwagę mierzenia się z Matejką, Kaczmarskim i za szukanie sposobów patrzenia na obraz.
Z szacunkiem - ryszelie
Mister D.
maj 29, 2017 08:14
Ale żeby dorzucić jakieś miłe słowo powiem Ci autorze, że co prawda nie wiem jak naród,( bo nie uzurpuję sobie prawa do wypowiadania się w imieniu całego narodu) ale ja wybaczam Ci ten tekst.
Mister D.
maj 29, 2017 07:40
Ani obraz ani wiersz dupy nie urywa, różnica między nimi taka, że owo malowidło cieszy się przesadną sławą, natomiast wierszowi wróżę zasłużony niebyt.