ag01
Feniks
tutaj bez pachnie inaczej
dostrzegam że ptaki śpiewają
milczenie nie drażni
jak w te wieczory
kiedy nie mamy sobie nic do powiedzenia
nie chcę unikać wschodów słońca
udawać że mogę tak po prostu odejść
tylko ty nie potrafisz odpuścić granic
wróciliśmy do korzeni
pozwól nam wyrosnąć na nowo
Ilość odsłon: 2910
Komentarze
ag01
czerwiec 29, 2017 00:09
Dziękuję bardzo :)
Nikolas
czerwiec 28, 2017 23:57
Bardzo ładny i elegancki wierszyk, mimo krótkiej formy, ma to coś.
ag01
czerwiec 12, 2017 20:05
Dzięki Leszku :)
Dzięki Azi :)
Dzięki Lena :) niezmiernie mi miło :)
Lena Pelowska
czerwiec 12, 2017 10:03
ładnie napisane. w ogóle ładnie piszesz. :) prosto, czysto, doskonale panujesz nad językiem wg mnie. :)
Azi Kuder
czerwiec 12, 2017 09:54
Dobra puenta :) pozdr
Leszek.J
czerwiec 11, 2017 19:02
Ten wiersz przypomina mi młodość, szczególnie ten powrót do korzeni.
Pozdrawiam
Justyna Babiarz
czerwiec 11, 2017 08:58
:)
ag01
czerwiec 11, 2017 08:47
Dzięki Anya :)
Dzięki Tomaszu :)
Dzięki Zdzichu :)
Krzysztofie przecież jest obupłciowy :) choć trochę więcej jest jej, ze względu na peelkę ;)
Aid dzięki :) cieszy mnie to :)
Dzięki Justyno :)
Justyna Babiarz
czerwiec 10, 2017 21:22
Bardzo ładnie o nadziei :) Feniks mi bliski :) Pozdrawiam serdecznie :)
aidegaart
czerwiec 10, 2017 20:54
jak zwykle, nie spadasz poniżej pewnego poziomu - to cenne
pozdrawiam