Milo w likwidacji
aż jedna druga
składam swój list w twoje ręce
oto wypadek losowy za oknem rumienił się front burzowy
noc była nad wyraz pusta z chłodną połową łóżka i to zasypianie
z mało ekscytującą książką w dłoni /za to jaka czysta polszczyzna!/
czy warto wstawać i pozwolić się dopalać?
z dala od garnituru nie straszne żadne sztormy
więc go nie założę do samej śmierci
ze zbyt dużym kubkiem piekielnej kawy dotarłem do drugiego brzegu salonu
w takim bałaganie można przeżyć i tworzyć teorie powolnego spalania za życia
po śmierci proces zachodzi całkiem sprawnie
o ile na ostatniej drodze nie staną na przeszkodzie zbędne łzy
spadając na jeszcze ciepły popiół niczego nie zmienią
perły rzucone na próżno w tłum rzednący gwałtownie
pod wpływem deszczu
w dzień taki jak dziś
stoisz w innym miejscu w popielatym kostiumie
niepotrzebna tam do szczęścia nikomu
wracaj do domu czym prędzej
za życia będę zaszczycony
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 05, 2017 15:29
O siódemce słyszałam...:-)
Milo w likwidacji
lipiec 05, 2017 15:17
trójka to szczęśliwy symbol. podobno.
Konto usunięte
lipiec 05, 2017 13:42
Przeczytałam z przyjemnością :-) trzy razy :-)
Milo w likwidacji
lipiec 05, 2017 13:21
a kto zna?
zresztą, czy to ważne?
skoro: nie, bo nie, to moze też być i na odwrót
;-P
Lena Pelowska
lipiec 05, 2017 13:04
zależy do kogo. nie znam kontekstu. :)
Milo w likwidacji
lipiec 05, 2017 12:56
ja bym chyba wróciła ;-)
Lena Pelowska
lipiec 05, 2017 11:53
końcówka wiersza:
"lepiej wracaj do domu jak najszybciej
będę zaszczycony za życia"
ładnie ujęte, mam nadzieję, że bohaterka wróci. :)
Milo w likwidacji
lipiec 05, 2017 11:31
dokładnie.
à propos końcówki, gdzie ty widziałaś moją? czuję się /właściwie, to ta końcówka/ nieco osaczony
;-D
Lena Pelowska
lipiec 05, 2017 11:25
Milo! :D
Milo w likwidacji
lipiec 05, 2017 11:22
ale końcówka bez właściciela to ... absolutnie nic
;-D