Joanna-d-m
Sercem między kartkami
w świetle słońca czy lampki wieczornej
kartki w książce mgłą owiewają
sercem starannie przekłada bo dzisiaj
czytać już nie umie
delikatnie zwilża opuszki palców
oddziela stronice w ciszy i w skupieniu
pieści ikonki najczulej jak potrafi
gładzi wspomnienia
mgła w nieznośną czerń szybko się przelewa
kropla can-c ulgi nie przynosi a ból
za drzwi nie daje się wystawić
staje się bezradnym
leniwym i niepewnym krokiem
po raz pierwszy odkłada swoją kochankę
grzbietem do ściany
Ilość odsłon: 2724
Komentarze
Joanna-d-m
lipiec 21, 2017 22:20
Nikolas, dziękuję bardzo
Ag, to prawda - był,
trochę go oszlifowałam i tak między innymi *marzenia, zamieniłam na *wspomnienia. Wówczas, pisząc ten wiersz miałam na uwadze prof. Jana Kaczyńskiego,
a audiobook ? O TAK, TO NIE TO SAMO!
Pozdrawiam Was serdecznie
ag01
lipiec 21, 2017 15:54
Był kiedyś na poemie, prawda? :)
To najsmutniejsza rzecz w starości - rozstanie z książką. Ale na szczęście są audiobooki, choć to już nie to samo :)
Nikolas
lipiec 20, 2017 23:59
Całość przyjemna i klimatyczna, prosta ale harmonijna, bez zbędnych udziwnień, 2 ostatnie strofy są świetne.
Joanna-d-m
lipiec 20, 2017 23:25
To miłe Patrycjo co piszesz - dziękuję
ale ostatnio mało piszę, więcej przerabiam te stare z poemy - chyba się (mam nadzieję, że chwilowo) zużyłam :)))
Pozdrawiam :)
Motyl
lipiec 20, 2017 22:58
Uwielbiam czytać Twoje wiersze Joanna ;) mają swój urok! ;) pozdrawiam i czekam na kolejne
Joanna-d-m
lipiec 20, 2017 22:54
Ja również nie chciałabym znaleźć się w sytuacji peela
Dziękuję za wgląd.
Pozdrawiam
Ronin
lipiec 20, 2017 22:13
Hmm jakoś mi nie leży ten tekst.
Joanna-d-m
lipiec 20, 2017 21:12
Leszku dziękuję Ci bardzo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Leszek.J
lipiec 20, 2017 20:54
Pamiętam go Joasiu a jak się wiersz zapamiętuje to już świadczy o nim pozytywnie.
Pozdrawiam
Joanna-d-m
lipiec 19, 2017 22:20
Sasza, dziękuję :)
Tomku, tak był (przeszedł mały, malutki lifting)
Dziękuję Wam, że zostawiliście piękny ślad.
Pozdrawiam :)