Malesza dziękuję za zajrzenie i analizę, z tymi fałdami masz dużo racji, choć może też być pojedynczy fałd.
Pozdrawiam

Nikolas nie skopiowałem Twojej wersji, ale trochę zmian jest.
Pozdrawiam

Leszku, mówiłeś , że dokonasz zmian, ale ja ich nie widzę :)

Być moźe coś rozumiem na opak, ale czy nie powinno być "fałdów twego płaszcza"? Bo, z kolei, jeśli "fałd", to "nie wypali żelaza", itd., ale chyba nie o to chodziło.
Generalnie podabało mi się. O wielu rzeczach się wrzeszczy, by nie było słychać tych naprawdę ważnych, wielu podnosi krzyk, podzas gdy uszy mają spuszczone. Wielu jest u nas "grajków".
Pozdrawiam ;)

Nikolasie, podoba mi się Twój komentarz.
Sugestie częściowo przyjmę.
Pozdrawiam

Dziękuję Joasiu za czytanie i jak zawsze fachowy komentarz.
Słucham o tym ciągle, więc czasem siadam i piszę.
Pozdrawiam

jest w tym polot i płynność, ale mam wrażenie, że za dużo archaizmów typu: żywot, swego, kona, los żywota, łkania itp. dlatego pokaże moją wersję, która niczym się nie rożni, znalazłem synonimy bardziej współczesne, nadają świeżości i zmieniłem wersyfikacje oraz lekko okroiłem. Ogólnie oceniam pozytywnie, ale bym zastąpił archaizmy.


Rytm pieśni grającej struny i werble nieście szeroką ulicą
a jawną tajemnicę przygniecie mocne kolano
niech cierpi będzie cicho

grajki płaczące nad życiem starej bogini
co pogubiła dni
utulcie nadaremnie
wyzwólcie z więzów
nie płacz temido fałd twojego płaszcza
nie wypali żelazo
nie rozpłomieni świeca
ty jesteś skałą więc przetrwasz

Leszku, bardzo ładnie wychodzi Ci polityka – poetycko
Gratuluję dobranych słów, bardzo dobrze (mi) się czytało.
Również miałam nieprzyjemność spotkać się z tą Panią ale była naprawdę sprawiedliwa i miejmy nadzieję, że taką pozostanie ale przede wszystkim, apolityczną

Pozdrawiam

:)

:)))

a dziękuję:) też pozdrawiam:-*

Anno, spóźnione życzenia.
Pewnie to nie jest pieśń, tylko ma taki tytuł.
Spróbuję zajrzeć.
Pozdrawiam