x l a x
parkiet z jemioły
to coś zachłannego
w ich dłoniach
płynęło arteriami
gnało poza horyzont
to coś zamyślone
zaczęło skamleć
szukać dziury w całym
łatać wymówki
to coś zawzięcie
pochorowało się
nieuleczalnie długo
gryzło przed śmiercią
Ilość odsłon: 4637
Komentarze
Malesza
sierpień 07, 2017 07:42
Co mogę dodać? Po pierwszym przeczytaniu zobaczyłam tu tekst o uzależnieniu, jemioła - pasożyt, parkiet - "zdeptanie", proszę się nie śmiać.
aidegaart
sierpień 06, 2017 22:59
miłość i zawód, że czegoś się nie zrobiło, że coś umknęło - jakby 3 stadia: od pierwszych zauroczeń, poprzez wątpliwości do śmierci
pozdrawiam
x l a x
sierpień 06, 2017 21:39
Dzięki Flo za interpretację, niespodziewaną
Konto usunięte
sierpień 05, 2017 22:27
jako żem ateusz- jak dla mnie to tekst o fanatyzmie, może nawet religijnym