Malesza
Femimarket
Uwaga!
Tekst wyłącznie dla osób, które ukończyły 18 lat.
Zakup
doradził dojrzale przejrzały przyjaciel.
— Nie kupuj mrożonek, małżonek ani wielżonek — przekonywał.
Nie byłam w promocji. Przymierzyłeś, przyłożyłeś – dobrze leżałam, pasowałam do spodni. Najważniejsze – nie piłam nigdzie.
Poprzednią wyrzuciłeś do kontenera z napisem Wypalone, obok stały na Zzute i Zżute. Zauważyłam też nieopróżnione na Zużyte i Wyprute, ale kto w markecie ma czas na opróżnianie?
Segregacja jest ważna, pomyślałam.
Zaogniona, zagoniona załoga ustawiała palety, na nich leżanki i leżaki dla odmiennych; pryzmowano materacki; przywieziono też świeże bicyklki ze stu-dentkami w gratisie.
— Femimarket poleca i podnieca! — Rozbrzmiał interkom. — Odbytniczki dziewczęce niewypalcowane w ponętnej cenie!
Urósł ci apetyt.
Komentarze
Malesza
sierpień 10, 2017 22:46
Nie, nie "niech mi będzie", niech Tobie będzie, o to chodzi, ja coś tam nastukałam tylko, a Ty możesz to odebrać po swojemu i to jest magia właśnie.
Pracowałam w handlu i zrbiłam wielkie oczy, kiedy mi kiedyś pani menadźer poleciła wypryzmować makarony na półce. Kto by pomyślał? Ale jeśli masz skojarzenia z węglem, wynglem, itd. to też świetnie.
Dlaczego kocie(?)?
Inanna
sierpień 10, 2017 17:09
Wielożonki to dla mnie bardziej żony wielu ale dobra, niech ci będzie, bicyklki tak r\ozumiem, ale mi się podkreśla na czerwony ślaczek gdy to wstukuję:) pryzmpowanie zaś to za trudne słowo jak dla mnie, a w ogóle z tego co czytam oznacza ono układanie w hołde, wyngla abo jaabłek w taką piramidkę, jak te owocowe herbatki w torebkach, zresztą myślę że czytelnic w większości nie będą znać hanlarskiego ża4rgonu.
Był wierszem w sensie tutejszym czyli bez sensu czy normalnym??? Tak więc teskt świństwo ale kunsztownie napisane, za to gratki!
No, pozdrawiam cię słodko, zły kocie(?) :)
Malesza
sierpień 09, 2017 08:42
Tomku i Nikolasie, dziękuję za dobre słowo. Wpajano mi, że wiersz musi być ubrany w piękne słowa i metafory, które rozgryza się dwa dni. Musi być bez powtórzeń i zbędnych słów.
Pozdrawiam ciepło ;)
Konto usunięte
sierpień 08, 2017 22:14
Wiersz ci wyszedł, albo bardzo poetycka proza. Ja tam nigdy nie wiem, czy publikuję wiersz, czy prozę, stąd wiersze w kontenerze "proza" i vice versa.
Bardzo fajnie bawisz się słowem i znaczeniami, tak lubię. Neologizmy też. Wiersz nie musi być w słupku, a proza rozciągnięta.
Uważam, że dobre toto.
Pozdrawiam.
Nikolas
sierpień 08, 2017 15:37
jak nie ma metafor, jak są i jest poetycko, są nawet ciekawe neologizmy, nie słuchaj degrengolady intelektualnej !
Malesza
sierpień 08, 2017 15:10
Bardzo dziękuję za wyróżnienie Femimarketu ;)
Malesza
sierpień 08, 2017 14:54
Pierwotnie był to wiersz ;) Jednak usłyszałam, że nie ma tu metafor, wiersz jest jak cep, bo faktycznie, poezji w nim nie ma.
Wielżonki - no, proste, wielokrotne żonki ;)
Bicyklki - interpretacja dowolna, ja wymyśliłam, że po dwóch cyklach ciąża, więc trzeba wymienić.
Pryzmowanie - układanie w ładne pryzmy ( używane w handlu).
Bardzo dziękuję, Nikolasie, Anno, Mgło i Zrywie, za komentarze ;) Anno, Femimarket powstał wiosną tego roku, był wierszem.
Pozdrowiecka Malesza.
Pijany Zryw
sierpień 08, 2017 14:29
Dobry tekst :)
Konto usunięte
sierpień 08, 2017 14:24
Bardzo ciekawy tekst
Inanna
sierpień 08, 2017 13:42
tak, tak zdecydowanie poetycko, sporo instrumentacji, szkoda tylko że taki to obrzydliwe:) z poczatku jakby bsmd i o przemocy tak jak w moim ostatnim wierszu, być może się zainspirowałaś (?), czym są owe wielżonki, nie mam pomysłu? zastanawiam się też nad tym pryzmowaniem materacków oraz bicycklkami - swoją drogą trudne do wymówienia, super gry słów i w ogóle poczyniasz sobie bardzo lekko, co ,myślę, wskazuje na wysoką inteligencję, cieszy się, że są tu również istoty rozumne:) Pozdrawiam:)