Domestica
przedświt na szybie
nasłuchuję
coś jakby światło
rozlepia ptakom skrzydła
momentami jest tu bardzo cicho
ustaje wiatr i szelest palców
na skórze
panuje głód
gdy nie mogę w porę zasnąć
milkną drzewa po drugiej stronie drogi
ich gałęzie białe jak kości
znaczą ślady domu
o którym nie wiem prawie nic
coś jakby światło
rozlepia ptakom skrzydła
momentami jest tu bardzo cicho
ustaje wiatr i szelest palców
na skórze
panuje głód
gdy nie mogę w porę zasnąć
milkną drzewa po drugiej stronie drogi
ich gałęzie białe jak kości
znaczą ślady domu
o którym nie wiem prawie nic
Ilość odsłon: 4820
Komentarze
Domestica
wrzesień 07, 2017 14:56
Leno, doskonale rozumiem, o co Ci chodzi. Dlatego nie potraktowałam Twojego komentarza jako przytyk, wręcz przeciwnie.
Okaże się, co następnym razem wyjdzie mi "spod pióra". ;)
Pozdrawiam!
Lena Pelowska
wrzesień 07, 2017 12:50
Domestica, wyjdźmy po prostu z tej szatni na boisko. :) Piszmy o tym co dla nas najważniejsze. Stanowimy połowę ludzkości. Dziękuję Ci, za to, że tak grzecznie przyjęłaś moją uwagę, bałam się, że Cię urażę. Bardzo lubię poezję kobiecą, i chciałabym, żeby była bardziej ceniona. Pozdrawiam raz jeszcze.
Domestica
wrzesień 07, 2017 12:21
Leno, ostatnio trochę zawracam z tamtych rejonów właśnie. Ten tekst powstał ponad rok temu, przez ten czas ciągle szukam i odchodzę od takiej metaforyki. Zobaczę, co będzie dalej. Dzięki za Twój obiektywizm. :)
Jot, Maracas, miło, że wpadliście. Dzięki!
Ukłony.
Konto usunięte
wrzesień 07, 2017 11:48
https://www.youtube.com/watch?v=wlgBXcYx1gI :)
Lena Pelowska
wrzesień 07, 2017 11:00
Domestica.....!! Babeczki zwykle piszą o szelestach, tkaninach, fakturze skóry, dotyku, i milionie innych wrażeń zmysłowych. To takie typowe.... Ty piszesz fajne teksty, ale nie idź w tę stronę, babskiej poezji pasmanteryjnej. Wyjdź poza schemat! Proszę! :)
Bardzo serdecznie pozdrawiam
Konto usunięte
wrzesień 07, 2017 10:46
tylko pierwsza strofa, reszta się rozjeżdża i idzie stereotypami
Domestica
wrzesień 07, 2017 10:10
Dziękuję Wam bardzo za opinie. Chyba faktycznie zrezygnuję z tego przymiotnika w ostatniej strofie. Miło, że wiersz się spodobał. :)
Pozdrawiam!
Toya
wrzesień 06, 2017 17:18
Dwie pierwsze - świetne. Trzecia zaniża poziom przesytem. Nie podoba mi się fragment z gałęziami. Myślę, że warto by było tę strofę uprościć. Pozdrawiam:)
Konto usunięte
wrzesień 06, 2017 14:14
mnie też się podoba:)
Rafał Hille
wrzesień 06, 2017 12:56
podoba mi się ten wiersz, zastanowiłbym się nad tymi kośćmi, czy potrzeba dodawać że są zwierzęca, moze o to chodziło...