Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

mgły nad ranem i rosa

umierają motyle

jak ćmom blakną im skrzydła

niepotrzebny liść - papier

kurczy się i spada jak

jego bracia i siostry

tworząc zgniłą mogiłę

 

starte słońce i niebo

używane jak dżinsy

jesień idzie tak mówią

ciche zimy wołanie

nocą chłodną przed rankiem

kochankowie pod kocem

jeszcze śpiący

 

stoję bilet mam w ręku

droga dalej tam przez most

ja zostaję gdzie stałem

synek wsiada. na drogę

daję mu grudkę ziemi

Ilość odsłon: 2765

Komentarze

wrzesień 11, 2017 06:09

Dzięki, Zingaro.
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-32-3

wrzesień 10, 2017 23:13

mnie się podoba :)

wrzesień 10, 2017 18:24

Sasza, "a nie mówiłem"?
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-42-4

wrzesień 10, 2017 16:39

Tomku, miałam coś napisać, ale opadły mi ręce, miłego :)

wrzesień 10, 2017 14:18

Sasza. Żegnałem się z synem, gdy trzy dni po urodzeniu dostał zapalenia płuc. Nie wsadziłem Styksu pod most. Puenta jest "otwarta". *Ludzie tak mówią? Chyba lepiej.
wokka, Paweł, dzięki za podobanie. Mnie też się podoba, takie inne niż moje zwykłe.
Pozdrawiam.

wrzesień 10, 2017 11:21

Podoba mi się.

Konto usunięte

2-42-4

wrzesień 10, 2017 09:42

Za dużo Kubricka, za dużo kreacji, Tomku,
Wokka, fajne, ja bym jeszcze zmieniła:
Jesień ludzie tak mówią ...

wrzesień 10, 2017 09:33

Ten fragment mówi do mnie najmocniej:

"niepotrzebny liść - papier

kurczy się i spada jak

jego bracia i siostry

tworząc zgniłą mogiłę



starte słońce i niebo

używane jak dżinsy

jesień idzie tak mówią"

Pozdrawiam.

wrzesień 10, 2017 07:11

Paweł. Oczywiście.
Sasza. E=t*a-M.
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-42-4

wrzesień 10, 2017 06:23

Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego pragnie i zawsze czyni dobro."

E tam :)