lu*
ogródek 1945
Janka i tak miała ogródek
siedemnaście zielono-burych lat
dwa długie warkocze ręce pełne roboty
zwłaszcza że wojna dopiero co
przewróciła sny na drugą stronę cienia
wierzyła wytrwale w co Bóg do
wplatała chabry we włosy
patrzyła uśmiechem
rozkwitnął pod sercem nasturcjami i bzem
powiedziała ruscy byli gorsi niz niymcy
jedyn porwoł kose Tatusia
i wysiyk
ze złości
bo niy mog mie zaszczelić
ciekawe kto mu przetłumacył
co znacy „ty byku”
żal było Jance ogródka
nie wiedziała że zabiorę go w świat
pokażę
tu i teraz
Ilość odsłon: 3603
Komentarze
Janusz.W
wrzesień 12, 2017 21:37
fajnie namalowane)))))
Konto usunięte
wrzesień 12, 2017 19:30
tylko troszeczkę:))
lu*
wrzesień 12, 2017 19:26
Ktoś tu rozrabia? :)
Konto usunięte
wrzesień 12, 2017 19:13
ślicznie wyglądasz - nic nie zmieniaj :)
lu*
wrzesień 12, 2017 18:23
Zingara jak Beskid. Dziękuję! :)
Konto usunięte
wrzesień 12, 2017 17:46
podoba mi się :)
lu*
wrzesień 12, 2017 17:36
Może to wersja ostateczna? Nie wyobrażam sobie, że tekst bardziej dojrzeje:) Zapraszam!
lu*
wrzesień 11, 2017 21:14
Cześć Helen:) Właśnie sobie uzmysłowiłam, że Janka nie przeklinała, choć była kobietą z dużym temperamentem:) Dzięki za czytanie!
lu*
wrzesień 11, 2017 21:14
Cześć Helen:) Właśnie sobie uzmysłowiłam, że Janka nie przeklinała, choć była kobietą z dużym temperamentem:) Dzięki za czytanie!
Konto usunięte
wrzesień 11, 2017 19:57
Ty byku - delikatna była Janka... Ciekawie było poznać. Ładnie Lucynko. Pozdrawiam :)