Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Janka i tak miała ogródek

siedemnaście zielono-burych lat

dwa długie warkocze ręce pełne roboty

zwłaszcza że wojna dopiero co

przewróciła sny na drugą stronę cienia

 

wierzyła wytrwale w co Bóg do

wplatała chabry we włosy

patrzyła uśmiechem


pamiętam jak ogródek Janki urodził się we mnie

rozkwitnął pod sercem nasturcjami i bzem

powiedziała ruscy byli gorsi niz niymcy

jedyn porwoł kose Tatusia

i wysiyk wszystkie kwiotki

ze złości

bo niy mog mie zaszczelić

ciekawe kto mu przetłumacył

co znacy „ty byku”

 

żal było Jance ogródka

nie wiedziała że zabiorę go w świat

pokażę 

tu i teraz

Ilość odsłon: 3602

Komentarze

lu*

2-5

wrzesień 11, 2017 09:56

Paweł, już jest wiedziała. Dzięki!

Tomasz Rom, jes jak jes i pewnie lepi nie bedzie, no moze trosecke z Wasom pomocą :)

wrzesień 10, 2017 22:22

słaby dosyć warsztat, wiersz kuleje w wielu aspektach, dosyć przewidywalny. A puenta jak reszta..

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

wrzesień 10, 2017 22:06

nie sądziła - nie wiedziała że zabiorę go w świat

pointa na tak.