Lena Pelowska
Marcjanna staje się zwykłą kobietą
cały świat pożąda na gwałt normalności
- choć tak jej nie nazywa
Marcjanna stara się być nienachalna
zapomina jeść i może to być jakiś sposób
dla ciebie staje się zwykłą kobietą
porzucając akademickie wykłady
o kwantowych stanach splątanych
składa koszulę i rozczesuje włosy
pachnie całą noc spokojem
wkładasz w nią palce i tak zasypiasz
pełen wiary w jej ofiarę
2017
- choć tak jej nie nazywa
Marcjanna stara się być nienachalna
zapomina jeść i może to być jakiś sposób
dla ciebie staje się zwykłą kobietą
porzucając akademickie wykłady
o kwantowych stanach splątanych
składa koszulę i rozczesuje włosy
pachnie całą noc spokojem
wkładasz w nią palce i tak zasypiasz
pełen wiary w jej ofiarę
2017
Ilość odsłon: 8182
Komentarze
Anna Marianna Szczesna
listopad 07, 2017 21:19
literak, -a opisywała
Anna Marianna Szczesna
listopad 07, 2017 21:19
literak, -a opisywała
Anna Marianna Szczesna
listopad 07, 2017 21:18
bardzo smutny wiersz, technicznie w stylu który wybrałaś dla serii, to dobrze.
przekaz w warstwie rozumienia może poprowadzić w różne sprzeczne kierunki, negują się one nawzajem, ale nie niszczą wiersza. nie będę opisywał peelki, bo to chyba każdy widzi.
Konto usunięte
listopad 07, 2017 20:57
Totalne uprzedmiotowienie kobiety, co szanowna autorka miała na myśli?
x l a x
listopad 07, 2017 13:43
W żadnym razie - cykl fajny i Marcjannie należy się kontynuacja. Jedynie niech nie będzie zwykłą kobietą ;-) Tych mamy na pęczki.
Milo w likwidacji
listopad 07, 2017 10:50
lubię to twoje alter ego.
nota bene: pojęcie zwykła kobieta, jest z założenia błędnym terminem.
moim zdaniem zwykłych kobiet nie ma, tylko nie wszyscy do tego doszli. niektórzy nie zaszli nawet do punktu, w którym czas się nad tym zastanowić. i to jest poważny problem.
życzę miłego dnia
Marcjannie oczywiście również
Lena Pelowska
listopad 07, 2017 10:36
Dziękuję, jestem z nią zżyta. :)
Azi Kuder
listopad 07, 2017 10:12
Lubię Marcjannę w takim wydaniu :) pozdr.
Konto usunięte
listopad 07, 2017 07:16
Wstałam prawą, lubię Annę Świrszczyńską, :)
Lena Pelowska
listopad 07, 2017 07:02
No przykro mi bardzo Beato... Może wstałaś dziś lewą nogą? :)
Mars, myślisz, że cykl powinien zmierzać już ku końcowi?
Pozdrawiam