Dziwna
szept
wyczekiwany szept
sączy się
po rozgrzanym karku
oplata ciepłem
pomieszanym
z wilgocią chwyta
pogubione włosy
przeplata smaki
takt w takt
pląs w pląs
w rytmie rozgałęziającego
się tańca
w niewymierzalny wymiar
w przejrzystą przeźroczystość
w kryształ
Ilość odsłon: 5401
Komentarze
Dziwna
listopad 24, 2017 19:52
jednak drugie
dzięki, Leszku:)
Leszek.J
listopad 24, 2017 19:48
Głosuje na drugie, jeśli wybierasz.
Dziwna
listopad 24, 2017 19:41
od razu pisać?
no, co Ty?
tak od razu to nie pisałam, m a r s:))
Dziwna
listopad 24, 2017 19:36
jeśliś Safona, to dopiero będzie przy tej wódce egzaltacja:)
i podróż w niewymierzalny wymiar?
pewnie, a czemu nie:)
x l a x
listopad 24, 2017 19:30
Oczywiście, to było do Dziwnej. Co do wypicia, to jest na to pora ;-)
x l a x
listopad 24, 2017 19:28
Ale po co od razu o tym pisać. Zresztą wiemy, że to pod publiczkę, n'est-ce pas?
Konto usunięte
listopad 24, 2017 19:26
Safona"? Hm, piątek, można iść na wódkę, ja dziś chyba mogłabym się napić z marsem,
Niewymierzalny wymiar?
Dziwna
listopad 24, 2017 19:20
hejka, Joasiu!
fajnie, że wróciłaś
pozdrawiam Cię ciepło:)
Mylisz się m a r s, mylisz
pląsają dwie pary rąk i dwie pary nóg i dwie twarze
a egzaltacja nigdy nie jest dla mnie bezzasadna, gdy się kocham
uwielbiam się wtedy przesadnie egzaltować
i uwielbiam czuć przesadną egzaltację osoby z którą się kocham
tak już mam:)
i Tobie też tego życzę:)
x l a x
listopad 24, 2017 19:02
Druga strofoida to mi wygląda na opis orgii (chyba, że się mylę). W przeciwnym razie mamy tu bezzasadną egzaltację... "ciało czekające na szept" - bosze!
Joanna-d-m
listopad 24, 2017 19:01
Druga wersja wg mnie jest lepsza. Lepiej (mi) się czyta, no, po prostu, nie mam uwag.
Pozdrawiam :)