Dziwna
szept
wyczekiwany szept
sączy się
po rozgrzanym karku
oplata ciepłem
pomieszanym
z wilgocią chwyta
pogubione włosy
przeplata smaki
takt w takt
pląs w pląs
w rytmie rozgałęziającego
się tańca
w niewymierzalny wymiar
w przejrzystą przeźroczystość
w kryształ
Ilość odsłon: 5403
Komentarze
Dziwna
listopad 24, 2017 18:54
cieszę się, że zaglądasz do mnie
dziękuję
...no to poklikałam sobie znów:)
Konto usunięte
listopad 24, 2017 18:26
zdziwiła mnie diametralna zmiana zapisu, nie mam zdania, z czasem sobie wyrobię
Dziwna
listopad 24, 2017 18:22
negatywnie czy pozytywnie?
zdziwiła Cię treść, czy zapis?
nie gadaj tak zagadkowo
bo wrzucę pierwowzór:)
Konto usunięte
listopad 24, 2017 18:16
po prostu się zdziwiłem
Dziwna
listopad 24, 2017 18:11
a co? Grzegorz?
schrzaniłam?
chcąc poprawić
treść?
bo chyba nie zapis?
chociaż może był zaskakujący...
...zresztą nie wiem który zapis czytałeś
a już nieraz poprawki mi zaszkodziły...aj
no, nie wiem co masz na myśli
czyta NIE pisze, też nie wiem co masz na myśli:)
dzięki za odwiedziny
pozdrawiam
Konto usunięte
listopad 24, 2017 17:23
Tak, tak, tak.
Konto usunięte
listopad 24, 2017 17:23
Tak, tak, tak.
Konto usunięte
listopad 24, 2017 17:19
albo mam oczopląs albo nie wróciłem w to samo miejsce co wczoraj. ..
Dziwna
listopad 24, 2017 14:20
Szalony, dziękuję Ci pięknie.
ale chyba będę musiała w tym wierszu jeszcze trochę poklikać...
aaa sama już nie wiem:)
pozdrawiam cieplutko
Szalony
listopad 24, 2017 09:49
Całość przyjemnie się czyta trochę czuci w miłość erotyki ja bym na twoim miejscu nic nie zmieniał zatrzymałem się chwili twojego wierszu