Lena Pelowska
pełnia
w teatrze imienia jaracza
pod spełnionym księżycem
spowiadamy się sobie
z dawnych miłosci
ja trochę się rozrzewniam
ty śmiejesz się w głos
biegają między nami
dzieci z naszych głów
wkładam ci ręce pod kurtkę
milczymy i właśnie wtedy
odpalasz rakietę
prosto na księżyc
Ilość odsłon: 4728
Komentarze
Lena Pelowska
grudzień 02, 2017 21:31
Poprawię. Dzięki. :)
mandarynek
grudzień 02, 2017 21:30
Ogólnie ciekawie, zwięzły wierszyk, ale końcówka nieco toporna, ja bym tak zakończył wiersz.
i to jest sygnał
odpal naszą rakietę / albo odpal nam rakietę
prosto na księżyc albo odpalam/ odpalmy