lu*
list
kochana
M
nie
wiem jak zacząć
pozdrawiam
Cię
donoszę
że u nas
wszystko
dobrze
jesteśmy
zdrowi
cieszyliśmy
się z tych świąt
z
tych wszystkich
światełek
uszek i pierogów
dużo
myślałam ostatnio
o
Tobie kochana M
czy
bardzo martwiłaś się o J
zanim
się urodził
czy
byłaś aż tak doskonała
żeby
się nie bać
mówią
( zresztą wszystko na to wskazuje )
że
byłaś doskonała
poradzić
sobie w takiej sytuacji
jak
Twoja
to
niezwykłe
czy
bolało Cię aż tak
że
nie widziałaś brudnego klepiska
czy
myślałaś tylko o tym
że
dziecku będzie zimno
że
nie będzie nikogo
tylko
przerażony J*
który
wie
czy
potem zamykałaś oczy
i
przeżywałaś na nowo
dziwne
ciepłe szczęście
które
dławi w gardle
i
zasłania mgłą obraz
maleńki
różowy dzidziuś
w
zasięgu ręki
wiesz
że jest Twój
jednocześnie
oddajesz go Bogu
i
światu - to wszystko
nie
pozwala Ci spać
ze
zmęczenia i wzruszenia
kręci
Ci się w głowie
ale
czujesz tak ogromną wdzięczność
że
choćbyś nigdy nie słyszała o Bogu
ogarnęłabyś
sercem
Jego
Istnienie
są
takie chwile
prawda
kochana M?
kiedy
skacze się w przepaść
w
Życie
a
wtedy
liczy
się tylko To
co
się Liczy
pozdrawiam Cię
twoja L
Komentarze
lu*
grudzień 28, 2017 19:13
Helen, Lenko, dzięki serdeczne za obecność pod tekstem! Piękną obecność. Pozdrawiam!
Lena Pelowska
grudzień 28, 2017 10:26
:) Strasznie mi się podoba, Bardzo kobiece. Bliski temat.
Konto usunięte
grudzień 28, 2017 09:26
Lucy, dobrze że nie dałaś tytułu "list do M.", bo bym Cię posądziła o kryptoreklamę żenująco kiepskich filmów ;))
lu*
grudzień 28, 2017 08:54
Witaj Mgło, dziękuję, że zajrzałaś do mnie:)
Znajomy po wysłuchaniu tego tekstu, powiedział, że mogła go napisać tylko kobieta (matka). Coś w tym jest.
Leszku, czekam z niecierpliwością:)))
Joanno, nie wiem co masz do dzidziusia, ale chyba to samo co ja do człowieczka:))) Cieszę się i dziękuję, że mogę liczyć na Twoją obecność pod tekstem! To co... kawa?:)))
Joanna-d-m
grudzień 27, 2017 22:08
maleńki kochany człowieczek
tylko się nie gniewaj a gdyby nawet to i tak będę Ciebie odwiedzać
Leszek.J
grudzień 27, 2017 21:43
Lucyno postawiłaś mi zadanie więc go wykonam a zrobię to po swojemu, niebawem.
Konto usunięte
grudzień 27, 2017 20:26
Wzruszyłaś mnie Lu okrutnie
lu*
grudzień 27, 2017 20:17
Dzięki Wojtku :)
Leszku, Twoja kolej;). Ja tam się nie będę wypowiadać o poczynaniach niektórych :)))
Leszek.J
grudzień 27, 2017 20:04
Ładny uczuciowy i czuły wiersz, przypominam tylko że życie zaczyna się od momentu poczęcia i o tym momencie też warto pisać wiersze.
Pozdrawiam
Szalony
grudzień 27, 2017 12:38
PIĘKNY WIERSZ BARDZO DUŻO EMOCJI PROSTO NAPISANE I TRAFIA DO CZYTELNIKA