Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

kochana M

nie wiem jak zacząć

pozdrawiam Cię

donoszę że u nas

wszystko dobrze

jesteśmy zdrowi

 

cieszyliśmy się z tych świąt

z tych wszystkich

światełek uszek i pierogów

 

dużo myślałam ostatnio

o Tobie kochana M

czy bardzo martwiłaś się o J

zanim się urodził

czy byłaś aż tak doskonała

żeby się nie bać

mówią ( zresztą wszystko na to wskazuje )

że byłaś doskonała

 

poradzić sobie w takiej sytuacji

jak Twoja

to niezwykłe

 

czy bolało Cię aż tak

że nie widziałaś brudnego klepiska

czy myślałaś tylko o tym

że dziecku będzie zimno

że nie będzie nikogo

tylko przerażony J*

który wie

 

czy potem zamykałaś oczy

i przeżywałaś na nowo

dziwne ciepłe szczęście

które dławi w gardle

i zasłania mgłą obraz

 

maleńki różowy dzidziuś

w zasięgu ręki

wiesz że jest Twój

jednocześnie oddajesz go Bogu

i światu - to wszystko

nie pozwala Ci spać

 

ze zmęczenia i wzruszenia

kręci Ci się w głowie

ale czujesz tak ogromną wdzięczność

że choćbyś nigdy nie słyszała o Bogu

ogarnęłabyś sercem

Jego Istnienie

 

są takie chwile

prawda kochana M?

kiedy skacze się w przepaść

w Życie

a wtedy

liczy się tylko To 

co się Liczy

 

                 pozdrawiam Cię

                 twoja L

Ilość odsłon: 3752

Komentarze

lu*

2-5

grudzień 28, 2017 19:13

Helen, Lenko, dzięki serdeczne za obecność pod tekstem! Piękną obecność. Pozdrawiam!

grudzień 28, 2017 10:26

:) Strasznie mi się podoba, Bardzo kobiece. Bliski temat.

Konto usunięte

2-5

grudzień 28, 2017 09:26

Lucy, dobrze że nie dałaś tytułu "list do M.", bo bym Cię posądziła o kryptoreklamę żenująco kiepskich filmów ;))

lu*

2-5

grudzień 28, 2017 08:54

Witaj Mgło, dziękuję, że zajrzałaś do mnie:)
Znajomy po wysłuchaniu tego tekstu, powiedział, że mogła go napisać tylko kobieta (matka). Coś w tym jest.

Leszku, czekam z niecierpliwością:)))

Joanno, nie wiem co masz do dzidziusia, ale chyba to samo co ja do człowieczka:))) Cieszę się i dziękuję, że mogę liczyć na Twoją obecność pod tekstem! To co... kawa?:)))

grudzień 27, 2017 22:08

maleńki kochany człowieczek


tylko się nie gniewaj a gdyby nawet to i tak będę Ciebie odwiedzać

grudzień 27, 2017 21:43

Lucyno postawiłaś mi zadanie więc go wykonam a zrobię to po swojemu, niebawem.

Konto usunięte

2-4

grudzień 27, 2017 20:26

Wzruszyłaś mnie Lu okrutnie

lu*

2-5

grudzień 27, 2017 20:17

Dzięki Wojtku :)

Leszku, Twoja kolej;). Ja tam się nie będę wypowiadać o poczynaniach niektórych :)))

grudzień 27, 2017 20:04

Ładny uczuciowy i czuły wiersz, przypominam tylko że życie zaczyna się od momentu poczęcia i o tym momencie też warto pisać wiersze.
Pozdrawiam

grudzień 27, 2017 12:38

PIĘKNY WIERSZ BARDZO DUŻO EMOCJI PROSTO NAPISANE I TRAFIA DO CZYTELNIKA