Joanna-d-m
Przemijanie
Wraz z latarniami żył jej blaskiem,
myśli słowami zniewalał
jak przepiękną kobietą
upojony dojrzewał co noc, a brzaskiem,
ziarna piasku kroplą szczęścia przemywał,
by nocą znów wróciła
ta jednak, klamkę docisnęła mocno,
nie miała już ochoty - latarnie zgasły
niechcianymi miazmatami powiało,
w anemię popadł
Dzisiaj już nie ten sam
- tamten z cicha pękł
Ilość odsłon: 3808
Komentarze
Joanna-d-m
luty 22, 2018 19:12
Grażko, tak, to prawda, nie ma takiego wyrazu w naszym polskim słowniku. Powstał – wymyśliłam na potrzebę tego tekstu, ponieważ nie mogłam znaleźć odpowiedniego słowa no i… taki (po)tworek wyszedł
ale od neologizmów jest tu pewna specjalistka, której wiersze lubię czytać.
Dziękuję Ci za chwilę z wierszem, która właśnie przeminęła.
Pozdrawiam
Grażka
luty 22, 2018 11:01
Witaj. Oj, rozpętałaś burzę swoim wierszem. :) Nie każdemu odpowiada ten, czy inny tekst. Gusta są różne, tak jak wypowiedzi. Do mnie przemawia Twój wiersz. Nie bardzo podoba mi się tylko słowo "omdłość". To chyba jakiś neologizm? Pozdrawiam serdecznie. :)
Joanna-d-m
luty 21, 2018 20:35
Dahida, nie ma sprawy, przecież ja też lubię żartować :)
Mithril, Ty tak poważnie? Większość Twoich komentarzy powininny zakotwiczyć na półce „NAJLEPSZYH KOMENTAŻY” - i chwała Ci, tylko, że ja przez NIE schnę :)))))))))))
Szkoda fortepianu może zabytkowy już był?. Nie mniej dziękuję za „wczorajsze klawisze” i... pozdrawiam.
Ula, pięknie dziękuję
- o tak, cieszmy się chwilą.
Pozdrawiam :)
Konto usunięte
luty 21, 2018 11:48
Ładne to twoje przemijanie. Razem można góry przenosić, dlatego cieszmy się chwilą.
Pozdrawiam serdecznie
Mithril
luty 21, 2018 09:28
...papeteryjna paplanina, co ślina po landrynkach na język przyniesie. wtórne to niczym nieustająca prawda miesięcznic i liryczne jak podróż starym fortepianem po torowisku
Gudmundur
luty 20, 2018 23:16
Joasia -:) Ja wiem, że to poważny wiersz - sądzę, źe nie uraziłem swoją wcześniejszą wypowiedzią!
Żart z mojej strony - wybacz
Joanna-d-m
luty 20, 2018 23:11
A co jak nie ma? bo biedny? (a wnuk daleko... za granicą?) No, ale dobra...
to przecież poważny wiersz!
Dobranoc Dahida :)))
Gudmundur
luty 20, 2018 23:05
A teraz małe zaskoczenie -:) a cooo -:)
Gudmundur
luty 20, 2018 23:04
-:))hehehe, najwyraźniej orzechy tego świata - trzeba rozpierdalać dziadkiem do orzechów -:))
Joanna-d-m
luty 20, 2018 22:33
W pewnym wieku na orzechy za późno bo... szczęka może nie wytrzymać
hahaha albo i bez haha :))))))))))))