Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



jest jeden kibel
lepiej wyszczać się pod murem
ty patrz jak leci czas
po naszych ciałach pozostaje
strużka na ściance kufla
tak że załamuje się światło
które ciągnie wszystko do końca

zwłaszcza twoje stopy
opowiadane moim językiem
nie mają początku
w żadnej ze znanych mi nocy
pozostaje cała reszta
kiedy zaczynamy działać
Ilość odsłon: 6027

Komentarze

marzec 10, 2018 15:16

Ech, koleżanki, koleżanki! Solidarnie. Chłopcy są inni.

marzec 10, 2018 12:38

Przyłączam się do głosów koleżanek. Szczanie pod murem, kufle piwa, kibel, to są atrybuty męskiego życia, które ma się nijak do drugiej strofki. W ten sposób druga strofka została sprowadzona do tytułowej drobnej sprawy. Jakby podmiot liryczny nie przyznawał jej większej wagi w swoim życiu. I to mnie przeraża, bo nie wiem czy ten zabieg był zamierzony.

Nie mam uwag co do budowy wiersza, jest wg mnie spójny i dobrze płynie. Pozdrawiam

Konto usunięte

2-32-32-3

marzec 10, 2018 12:24

Dla mnie od "...patrz jak leci czas" jest wiersz.
Szczanie po murze nic nie wnosi, spokojnie możesz je sobie podarować.
Szczególnie druga część na plus.

marzec 10, 2018 11:22

Paweł, racja! Dziękuję. Pisałem po balandze, nie zredagowałem.
Ewa: sorry, ale dziękuję
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-32-32-32-3

marzec 10, 2018 00:42

początek mnie zniesmaczył ale dalej popłynęło :)

marzec 10, 2018 00:38

No pewnie tak, spoko, akceptuję. Mam tylko wątpliwości co do "żadnej ze znanej mi nocy."

marzec 10, 2018 00:30

Paweł, miało, taka potrzeba chwili...

marzec 10, 2018 00:26

"zwłaszcza twoje stopy
opowiadane moim językiem
nie mają początku
w żadnej ze znanej mi nocy" - super. Choć czy nie lepiej by było "w żadnej ze znanych mi nocy"? . Pierwsza zwrotka tak jakby trochę odstaje klimatem, taka mniej liryczna, ten "kibel" i "wyszczać"...Ale pewnie tak miało być.