Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Małe, podstępne w ciszy się rodzą

a z ust do ust nabierają mocy,

łażą oczyskami i ślepią się, i

bez przestanku na językach.

 

Ciągle nowy brud, następna warstwa

przylega skorupą.


Szuka balsamu dla słonych powiek,

mówi: że oliwa na wierzch wypływa,

że poczwara ma krótkie nogi.

 

Przykłada czas na ranę, lecz ten

jakby w miejscu stanął.


Jak przetrwać.


Ilość odsłon: 5058

Komentarze

Konto usunięte

2-42-42-4

marzec 14, 2018 20:23

To prawda że czas leczy rany ale ile się przedtem krwi napsuje. Dobry. Pozdrawiam.

marzec 14, 2018 20:06

Ewa dziękuję za wnikliwość w tekst, za przemyślenia, za komentarz.
Pozdrawiam serdecznie

marzec 14, 2018 12:57

Jest tu coś niepokojącego. Namnaża się i namnaża , warstwa po warstwie. I tworzy kokon. a przebicie się przez ten kokon to długa droga. I wtedy trzeba się zatrzymać w pewnym miejscu, a nawet cofać w czasie, w głąb i w głąb tego kokonu. A może być to bolesne. I mogą popłynąć łzy. Ale warto się odważyć.

Takie we mnie skojarzenia wzbudził Twój wiersz Joasiu.
Pozdrawiam serdecznie:)

marzec 13, 2018 21:25

Jeszcze raz dziękuję.
bardzo

:)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

marzec 13, 2018 21:14

I przemówił do mnie:) Joasiu są takie wiersze, które nie potrafię skomentować ale je czuję, każdy z nas ma inną wrażliwość, i dobrze.

Twój wiersz poczułam, zrobił na mnie wrażenie:)

marzec 13, 2018 21:04

Dahida.
Trochę na wyrost ale to piękne, że tak go bierzesz. Tym bardziej dziękuję.
Pozdrawiam

Mithril
Chcesz mi powiedzieć że:
„Słowo dostało zadyszki; straciło swą 'kaloryczność', mięsistość, głębię, nasycenie, asocjacyjność, 'kontekstowość', także -- jakość [pojemność] sentencjonalną, esencjonalną archetypów, kodów i znaczeń w mocno odchudzonych, w przeraźliwie uproszczonych, spłaszczonych przekazach i jakże - zważywszy na zaprzeszłą 'erę świetności' -- ułomnych, skarlałych zapisach”
???
Pozdrawiam


Ewa :) chciałam żeby wydobył z siebie głos, żeby przemówił, żeby nie siedział w szufladzie.
Dziękuję
Pozdrawiam

Renato.
Drzwi otwarte, zapraszam :) -
wracaj kiedy tylko chcesz.
Pozdrawiam

Leszku
ależ oczywiście
podejście do słowa i interpretacja dowolna.
Mogę tylko podziękować (wszystkim) za indywidualizm.
Pozdrawiam

marzec 13, 2018 20:34

Dla mnie to wiersz o mikrobach (bakterie, wirusy), trudno z nimi walczyć, silni wygrywają słabsi ulegają.
Wiersz jest super.
Pozdrawiam

marzec 12, 2018 23:50

Jak sam tytuł wskazuje-:)
to żywot alternatywny!?
iluzja?

Konto usunięte

2-32-32-32-3

marzec 12, 2018 23:10

zdradź...

marzec 12, 2018 23:04

Ewa!!
uwierz mi ,że lekarstwo istnieje!!