lu*
dojrzewanie do popiołu
nie budziłam taty bo spałam blisko mamy
bałam się swojego łóżeczka (po prostu byłam dzieckiem)
pamiętam sznurki miękkie i bezpieczne
teraz wiem
nie każdy ma tyle szczęścia
tata budził nas gdy powojenne nogi odmawiały posłuszeństwa
moczył je w zimnej wodzie o trzeciej nad ranem
nie wiem o czy myślał potem zasypiał przy obiedzie
niedopałek papierosa w kąciku ust drgał leciutko
Boże jak ja się buntowałam!
Boże jak ja to teraz kocham!
Ilość odsłon: 2550
Komentarze
lu*
marzec 25, 2018 18:51
Zenonie Tabis, u mnie znajdziesz tylko lapidarne, proste "niewierszyki", przecież wiesz.
Niektórzy pamiętają je przez lata i to jest mój sens istnienia w takim miejscu jak Poemax.
Sens wychodzenia do ludzi z poczuciem własnej niedoskonałości.
Myślę, że treść i forma w tym przypadku są jednością. Dziękuję, że mi dałeś do myślenia. Uważam, że nic nie dzieje się niepotrzebnie.
lu*
marzec 25, 2018 18:31
Beretto, dziękuję! Tak jak mówiłam Leszkowi, przez moment szukałam normalności w najbliższym otoczeniu i znalazłam.
W sobie.
Co nie znaczy oczywiście, że jestem normalna. Absolutnie! :)))
lu*
marzec 25, 2018 18:21
Tomku, mówisz jak Tomek :) Bardzo mi się to podoba, choć pewnie to "niewiersz" całą gębą :) Dziękuję Ci pięknie za dobre słowo!
Konto usunięte
marzec 24, 2018 20:01
Dobry temat, ale trzeba go "uwierszowić" i ulirycznić.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
marzec 24, 2018 19:01
Z biegiem lat rozumiemy coraz więcej...
Zmienia się perspektywa.
Wspomnienia zostają.
Pozdrawiam :)
Tomek
marzec 24, 2018 18:26
Zabawię się w Pawła:
To dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Gudmundur
marzec 24, 2018 17:59
Jezuuu... No odpozdrawiam tym samym -:) czyli serdecznie!
lu*
marzec 24, 2018 17:46
Dahida, tylko błagam nie wchodź na jakieś drzewo, coby Papież nie miał kłopotu :)))
Ach, czekałam na tę chwilę i mściwie Ci pozdrawiam i serdecznie też :))) Bardziej serdecznie :)
lu*
marzec 24, 2018 17:42
Witaj Leszku! Nie planowałam napisać "niewierszyka" o normalności, ale tak jakoś wyszło po kolejnym bombardowaniu złem, tego naszego powszedniego...
Fajnie, że jesteś! Dziękuję!
Gudmundur
marzec 24, 2018 15:38
Wspomnienia zawsze będą żywe - kiedy zapragniemy, to zawsze do nich wrócimy.
Ładny wiersz!
pozdrawiam!