x l a x
refleksje średnio gazowane
ciekawe szpalty o islamskim miłosierdziu
przy sąsiednim stoliku dwie panie posunięte
w latach mody na disco bywały gwiazdami
rytmu Eruption, który nienawidził deszczu
„To my poprosimy jeszcze wodę, ale zwykłą
bez gazu, i żeby nie była zbyt zmrożona,
nie za bardzo zmineralizowana, bo kamienie,
w wysokich szklankach, i jeszcze słomki”
(pomyślałam: kelnerka ma ułatwione zadanie
po prostu odkręci kran i voilà!)
„Wiesz, kupiłam trzy słoiki kremu na noc;
tyle tego słońca teraz. Powiedzieli w sklepie,
że data ważności jest bardzo odległa...”
(jeszcze cię te kremy, kurwa, przeżyją
meduzo)
z niekłamaną ulgą
wracam do cierpień palestyńskich dzieci
izraelskich nowinek technicznych
bliskowschodnich sztuk walki, które są takie
odległe i papierowe
Komentarze
Konto usunięte
kwiecień 09, 2018 22:32
Mareczku, dobrze, ale co złego w pytaniu o kapsle?
x l a x
kwiecień 09, 2018 22:03
Beatko, poszukaj zaczepek w piaskownicy, a nie pod moim tekstem, jeśli łaska... ;-)
Konto usunięte
kwiecień 09, 2018 21:40
Lenka jak.kapsle?
Lena Pelowska
kwiecień 09, 2018 21:39
Meduzy mają przebłyski, mars. ;) inspirujesz.
Konto usunięte
kwiecień 09, 2018 21:30
Nie działa, ja załapałam.się na tę wodę z kranu, bo ostatnio ktoś kto pracował chwilę jako kelnerka uświadomił mi, że tak to wyglada, dobrze, że piję gazowaną :)
Konto usunięte
kwiecień 09, 2018 21:27
Hm, no w pewnym sensie to zdrowe.
x l a x
kwiecień 09, 2018 21:25
No i poniższe komentarze świadczą, że tekst jednak działa na czytelnika/czkę ;-) Jednakże nalegam na nieutożsamianie PLa z autorem, bo, idąc tym tropem, Alfred Hitchcock miałby do odsiadki tysiąc lat za morderstwa... ;-))
Beatka z krzywymi n...
kwiecień 09, 2018 21:21
Wiedemann już myślałam że telefon wpisze wiedźma, więc ten autor W. napisał, że ludzie są jak psy interesują się ludźmi i tylko ludźmi
Konto usunięte
kwiecień 09, 2018 21:15
No i ten peel to straszny plotkarz.
Konto usunięte
kwiecień 09, 2018 21:14
Hola, wprawdzie mogłabym to rozważyć intelektualnie, jak trudne dzieciństwo, ale nie, bo siedzisz sobie gdzieś w jakiejś kawiarence galeryjnej bez kota i żony, robi zakupy? I podsłuchujesz, wykrzywiając się przy tym panie obok. Fe, że podsłuchujesz i
Poważnie to czytanie, bo trzecia strofa żadna poezja piszesz, co tam czytasz, tylko wiesz to jednak Twój stosunek, Twój ogląd, Twój peel