mars!

Nie każdy peel musi zaraz "regularnie gwałcić worki z cementem", mój zapładnia tylko kwiatek zapałką.
Ludzie są różni więc i bohaterowie tekstów też, chociaż i twój "gwałciciel", i mój zapładniacz robią rzeczy bez sensu, jak małe dzieci. Są infantylni.
Pozdrawiam:)

Spróbuj pisać o czymś innym, bo tu wyszło infantylnie. Pozdrawiam

wszystkim komentującym dziękuję za odwiedziny.
pozdrawiam:))

Uśmiechnąłeś mną :))
...wszystko miał twarde...zapałkę też:)))

Ja tu zobaczyłam erotyk:)

Tekst ma rację bytu, coś opowiada o krokusach które mam pod oknem bloku.
Pozdrawiam

Beskid Niski na wiosnę, ech...
Wiersz wywołał u mnie uśmiech, choć nie traktuję go jako satyrę.
Pozdrawiam.

Dzień dobry

Cóż natura ma swoje prawa. Bezwstyd jest wpisany w jej kodeks.
Pozdrawiam

:)

grzybowa!
peel mówi za dużo i wyraża się niedokładnie ale on taki jest albo taki ma być. dzięki za komentarz.:)

Dziwna!
dziękuję:)