Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Nie wolno zdeptać wszelkich koślawości, doskonałości.

Liszka zwinięta w kłębek pod winogronowym liściem,

ślimak niesie ciemną skorupę między źdźbłami trawy,

wystawia czułki, obawia się chrzęstu?

Lepkie ślady, korytarze wydrążone we wzory.


W kuchni życie, jak pod zabrudzonym paznokciem.

Matka ukryta za szafką, powolnymi ruchami

owija gołąbki w ciepłe liście winogron.

Na jej fartuszku wirują żółte kwiaty

przyprószone mąką, ozdobione tłustą plamą

Mogę je zerwać nim motyl przysiądzie i 

rozłoży skrzydła?

Ilość odsłon: 3310

Komentarze

grudzień 24, 2023 00:27

W miarę czytania wciąga ta narracja. Nie wiem o co chodzi z tym pytaniem o chrzęst, ale nie podoba mi się. W sensie bez urazy, ale to tak absurdalne pytanie, w zasadzie bez sensu, albo nie dostrzegam metafory jakiejś lub odniesienia.
Pozdrawiam

lipiec 09, 2018 08:34

Mariusz, Imre, bardzo dziękuję.

lipiec 09, 2018 00:39

Bardzo spodobał mi się ten wiersz. chyba dlatego, że nie czuję w nim presji, nie czuję obciążenia, ale spokojnie mogę wnikać w świat przedstawiony.

Nie wolno niszczyć tego co niedoskonałe, bo nawet jeśli nie pokazuje jak mamy żyć, to pokazuje, czego unikać. Należy uczyć się na dobrych i złych przykładach. aby poznać prawdę trzeba wniknąć, przyjrzeć się bliżej zdarzeniom.

w kuchni życie jak pod zabrudzonym paznokciem- tu nie ma idealnie, ale podobnie jak w naturze są obawy o przetrwanie.

jest tu i pewna trwoga, o dotyk o pytania trudne. trzeba pytać o znane wszystkim "jak żyć" póki mama nie patrzy (wygląda wtedy tak pięknie, w ruchach powolnych jest dla mnie ostoją spokoju, ideałem do którego chcę dążyć). Boję się jej wzroku, bo może wyczytać moją dziecinność, bo mogę wyczytać ja- z jaj oczu- że boi się chrzęstu.
więc póki motyl nietykalny nie usiądzie na jej fartuchu- ja znad kartek, zeszytów, znad szklanki niedopitej herbaty i z resztką kanapki- zapytam, zapytam, a ona na pewno odpowie.


jest w tym wierszu coś niezwykłego. ujęcie tematu, forma podania. Cieszę się, że wiersz został nominowany. zasłużenie

pozdrawiam

lipiec 08, 2018 20:17

Ładny klimat, bardzo dobry tekst.

czerwiec 24, 2018 07:59

Dziękuję bardzo:)

czerwiec 23, 2018 14:43

Wiersz niewątpliwie zatrzymuje i ujmuje pięknie zobrazowanym przekazem:)

czerwiec 23, 2018 08:24

Leszku, dziękuję :)

czerwiec 22, 2018 20:52

Mikrokosmos to dobre słowo do tego opisu, tak bardzo życiowego, codziennego.
Pozdrawiam

czerwiec 21, 2018 05:05

Dziwna, niezmiernie Ci dziękuję :)
pozdrawiam
Paweł, jeszcze raz dziękuję:) trzymaj się.

czerwiec 20, 2018 23:49

*liście winogron