Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

I powietrze londyńskie
I zmknięte oczy przedczasu, podczas wyobrażania sobie
W szarym miłości kształcie...
Bawełna z porcelaną.
Tak więc podpisała papier w lokach,
W oczach świetlne widmo lokalu.
Rozinteresowana przeszła obok mnie
Do rozmów ze swoimi przyjaciółmi.
Wracał będę... gdzie jest spaghetti, ciepło,
Poezja pośród bezprzedmiotowości.
Rozpragniony jeszcze jestem...
- Przyznałem się jej w rozmowie.
Spostrzegła też muzykę,
Przeszło niedawno nagraną.
Chcielibyśmy już wrócić, być może wybaczą nam 
Naszą absencję dwojga płci
W czasach tak monotematycznych.

Ósmy września, dzień walki z analfabetyzmem (święto).
Gdzie jest nasza treści relatywistyczna
I opowiadanie o sobie?
Muszę pamiętać, że stwarzają mi
Problemy, tylko wychodzę...
Nonsensowne dźwięki
Udające mowę - to jest spam.
Te dzieci, dwóch chłopców w wieku
Ośmiu, do dziewięciu lat, i dziewczynka.
Widziałem je obok matki, jako
Chodzące kłamstwa na małych nogach.
W dzień widać dziwaczny porządek
Przeczący mym domysłom, jakby mielibyśmy być
Przypadkiem, pracą, datą, odległą przeszłością
Niepoliczalną w teraźniejszości.
- Pogoda jest paskudna przed deszczem,
Wręcz neurotyczna dla tego co się widzi i onego już echa.

Ilość odsłon: 4637

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 18:36

Nie podoba mi się. I moje komentarze do połowy są tu kompletnie nietrafione, ale no co?'uczymy się.

lipiec 18, 2018 17:48

Jeżeli mowa o szarości w pierwszych wersach wiersza, to piszę o bawełnianej sukience kobiety i jej kształtach w onej szarości, była atrakcyjna w tej barwie i materiale, myślałem o tym później i stąd ten wiersz, z resztą pisany już poza lokalem, na powietrzu - to dla ścisłości, dla zainteresowanych.

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 06:50

Znaczy Marcin - powodzenia, jak nam wszystkim.

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 06:49

Tekst, chyba żadne wow, ale przynajmniej nie ćwiczy plucia na odległość.

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 06:46

Joe
oczy przedczasu bo zanim to nastąpi już wiesz , bo masz szczęście i oczy,
Swoją drogą, jak zaczynają dzień osoby niewidome?
dźwiękiem
zapis poprzedniego dnia budzi cię czyli doświadczenie czyli możliwości

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 06:41

Z szarego koloru wyłania się świt, potem pierwsze zarysy drzew, gdy pada deszcz ciemnozielonych, potem, gdy jaśnieje dzień, wraz ze słońcem przebijającym się zza warstw chmur, coraz jaśniejsza zieleń.

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 06:20

Swoją drogą, akurat u Marcina napiszę, - eksperyment badania, bo nie wiem co to mialo być, badania plucia na odległość można uznać za zakończony? A redakcje i takie inne za zwyczajne chamstwo, prostactwo, nieuctwo, powinny usłyszeć wprost, kim są.

Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 06:13

w szarym miłości kształcie
na szarym końcu
szary początek

szary dzień szaraczka
szary w szarym trudzie
szary po szaremu idzie
jak po grudzie
szarość znika
w szarości się rozpływa
szary dzień za szarym
w szarych latach mija
szara śmierć wśrod ciszy
szarej machnie
i szary szaraczek
w szarej ziemi zaśnie
w szarej trumnie
szaro będzie śnił
o tym jak po szaremu
w szarych latach żył

Sorry, miałam chyba ze 13 lat? jak go napisałam, czy ułożyłam, za poziom przepraszam



Konto usunięte

2-42-4

lipiec 18, 2018 06:13

w szarym miłości kształcie
na szarym końcu
szary początek

szary dzień szaraczka
szary w szarym trudzie
szary po szaremu idzie
jak po grudzie
szarość znika
w szarości się rozpływa
szary dzień za szarym
w szarych latach mija
szara śmierć wśrod ciszy
szarej machnie
i szary szaraczek
w szarej ziemi zaśnie
w szarej trumnie
szaro będzie śnił
o tym jak po szaremu
w szarych latach żył

Sorry, miałam chyba ze 13 lat? jak go napisałam, czy ułożyłam, za poziom przepraszam



Konto usunięte

2-32-32-32-3

lipiec 18, 2018 05:16

Momenty, gdy nie ma dziwniej metaforyki, jak oczy przedczasu, co zawsze przywołuje skojarzenia z autorem tyle co w ogóle odkrywając istnienie poezji i bez dziwnej inwersji, jak np. w szarym miłości kształcie, co potwierdza wcześniejsze skojarzenie, więc na dzień dobry, chcąc nie chcąc, tworzysz już jakoś wyobrażenie na temat siebie, jako autora, co może mieć wpływ na odbiór wiersza, ale jak mówię, momenty są, ale w miejscach bez ozdobników, pseudofilozofii,

ostatnie kilka wersów, bez pointy, jak dla mnie, jest dobre, od " w dzień widać dziwaczny porządek"