Tomek
WYPADEK
czarna droga światełka
gnące się pasy środkiem jezdni
czarna droga noc
czarna droga gnące się pasy
drogi światełka samochodów odblaski poboczem
czarna droga poboczem
samochód podskakiwanie na trawie poboczem
asfalt jest czarny jak ziemia poboczem
podskoki myśl jedna - rozwaliłem auto
barierka
nie mam na nic wpływu nie mogę nic
czekać czekać. czekam
betonowy murek światełka czarna noc murek
cisza
Ilość odsłon: 2605
Komentarze
Tomek
sierpień 11, 2018 12:25
Dziękuję i też pozdrawiam.
Zamierzam opublikować Wiekopomne Dzieło, bez przymusu pisania.
Sąsiadka Mościckiego
sierpień 11, 2018 11:30
Czysta grafomania. Pozdrawiam
Tomek
sierpień 04, 2018 20:35
Dziękuję za komentarze.
Strachu: raczej nocą i niewyspany. The beginning of the game. Dopiero początek.
wokka, ja lubię prosty przekaz. Ale nie aż tak prosty.
cytro, cieszę się, że tekst ci się spodobał.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
sierpień 04, 2018 15:56
Zmień tytuł na Game Over
pozdrawiam
Konto usunięte
sierpień 04, 2018 10:35
Tak obrazowy tekst, aż poczułam, że jadę w tym samochodzie. Monotonność usypia. Dobry wiersz.
wokka
sierpień 04, 2018 10:23
Czytam jako przestrogę: co może mnie czekać, kiedy
siedzę za kierownicą. Pozdrawiam.
Konto usunięte
sierpień 04, 2018 10:13
Szybki i wściekły :)
Tomek
sierpień 04, 2018 08:49
...czasem takie jest życie. - Barierką koło autostrady, wtedy nie mamy wpływu...
Pozdr.
Tomek
sierpień 04, 2018 08:46
Jakoś tak, Joanno. Ale to nie śmierć, tym razem poduszka powietrzna, którą nazwałem Poduszką Miłosierdzia. Daje w pysk do nieprzytomności. Przynajmniej w Astrze.
Pozdrawiam.
Joanna-d-m
sierpień 03, 2018 22:16
Zdjęcia, a raczej ich urywki utrwalone w pamięci
- oto mój odbiór,
i takiż (urwany) komentarz
Pozdrawiam