iśka
W półmroku
Pośród spadających liści
trwa jesienne zadumanie,
poematem szare wersy
w ulotności przemijanie.
Wiatr postrącał barwne liście,
nagie drzewa mgła przykryła,
pod stopami lśniąca szata
czarną ziemię otuliła.
Piękno oczom się podoba,
budzi zachwyt,pożądanie,
nagły impuls-trwa poemat,
marna złuda-przemijanie.
W biegu życia wielkie plany,
z piasku zamku budowanie,
nie ma czasu na wzruszenie,
nie ma czasu na kochanie.
Świat się kręci,gra muzyka,
śmiałe wizje,śmielsze cele
na pomoście umarł człowiek,
tutaj pogrzeb,tam wesele.
Pękła struna,stanął zegar,
czarny kruk spogląda z drzewa,
milczą usta,cisza milknie,
smętnie kwili biała mewa.
Nad mogiłą pochyleni
w oczach łzy i serca drżenie,
życie jakże krótką chwilą,
darowaniem,odkupieniem.
Kartka wspomnień się otwiera,
wonią nęci chryzantema,
żal,tęsknota,rozgrzeszenie,
nagle skończył się poemat.
trwa jesienne zadumanie,
poematem szare wersy
w ulotności przemijanie.
Wiatr postrącał barwne liście,
nagie drzewa mgła przykryła,
pod stopami lśniąca szata
czarną ziemię otuliła.
Piękno oczom się podoba,
budzi zachwyt,pożądanie,
nagły impuls-trwa poemat,
marna złuda-przemijanie.
W biegu życia wielkie plany,
z piasku zamku budowanie,
nie ma czasu na wzruszenie,
nie ma czasu na kochanie.
Świat się kręci,gra muzyka,
śmiałe wizje,śmielsze cele
na pomoście umarł człowiek,
tutaj pogrzeb,tam wesele.
Pękła struna,stanął zegar,
czarny kruk spogląda z drzewa,
milczą usta,cisza milknie,
smętnie kwili biała mewa.
Nad mogiłą pochyleni
w oczach łzy i serca drżenie,
życie jakże krótką chwilą,
darowaniem,odkupieniem.
Kartka wspomnień się otwiera,
wonią nęci chryzantema,
żal,tęsknota,rozgrzeszenie,
nagle skończył się poemat.
Ilość odsłon: 2638
Komentarze
iśka
listopad 06, 2018 12:29
dziękuję Tomku,masz rację co do ostatniego wersu,zmieniłam jednak na nagle..
dzięki Leszku za budujący komentarz...
Tomek
listopad 04, 2018 17:10
zgrabny ośmiozgłoskowiec. ale w ostatnim wersie przeczytało mi się "trudno, skończył się poemat". :)
Pozdrawiam.
Leszek.J
listopad 04, 2018 17:00
O tak Iśko, pisz rymowanki, ja za takie wiersze zbierałem baty, Tobie to się lepiej udaje
Pozdrawiam
iśka
listopad 02, 2018 10:23
dziękuję Ula za pozostawiony ślad:)pozdrawiam
Konto usunięte
listopad 01, 2018 19:52
Witam
Listopad budzi refleksję nad przemijaniem. Przystanęłam chwilę i się zadumałam, czyli jest dobrze.
Pozdrawiam
iśka
listopad 01, 2018 16:30
ok,rozumiem,tak po prostu napisałam na potrzebę wiersza,ale wątkiem głównym jest kruchość życia i jego sens,na pewno będę zwracała więcej uwagi na detale/pozdr.
Mister D.
listopad 01, 2018 16:23
Mi nawet nie tyle rymy przeszkadzają, co użyte rekwizyty.
iśka
listopad 01, 2018 16:18
trudno Pawle i xlax nie musi się każdemu podobać-ja lubię swoje utwory,mam świadomość tego co chcę przekazać,tak i jak tę świadomość,że dla kogoś może być to zwykły nic nie znaczący knot,dlatego uważam,że każdy jest inny,ma swoją osobowość i ma coś w swój własny sposób do przekazania,aczkolwiek cenię sobie sugestie i dziękuję za wszystkie opinie.(Mam trochę jeszcze grafomańskich utworów o częstochowskich rymach,chciałabym się nimi podzielić,bez względu na opinie,jednak będę starała się korzystać z uwag i pisać coś całkiem nowego)pozdrawiam wszystkich
Mister D.
listopad 01, 2018 12:26
A tak w ogóle Iśko, to bez złośliwości, ale okropny ten wiersz: kraczący kruk, kwiląca mewa... brakuje jeszcze pohukiwania sowy, pisków nietoperzy, wiatru w ruinach, szumu fal, klifu, i mamy Edgara Alana Poe... ;)
Mister D.
październik 31, 2018 22:18
"nie ma czasu na kochanie."- oj tam, jak jest ochota to czas zawsze się znajdzie ;)