Mister D.
Z góry na dół
Zbaw mnie od choroby popromiennej,
zimy nuklearnej i widoku
siebie samego w oczach bliźniego,
nie pozwól w ruinach domu
odszukiwać ciał bliskich mi osób
oraz samotnie stawać nad ich grobem,
oszczędź agonii w koszmarze
głodu, chłodu, rozległych oparzeń,
smrodu gnijącego mięsa, błota,
szczurów i hańby kanibalizmu
oszczędź mi, nie pozwól własnego
pożreć psa, nie daj zjeść mi własnej
ręki, ani nogi, ani żadnej innej
części ciała pożreć mi nie pozwól,
oszczędź widoku narodzin
martwych, zdeformowanych płodów,
dwugłowych jednookich potworków
bez rączek, nóżek, uszu ani twarzy,
- daj mi miejsce w epicentrum wydarzeń.
(Jasny blask zjawi się w niebie,
wszystko w pył obróci ogień…
…i opuść nam nasze windy
jako i my opuszczamy
naszych współoprawców,
i nie wódź nas na powierzchnię,
ale nas zbaw od skażonego)
Komentarze
imre
grudzień 15, 2018 23:29
Pawle: raczej o to byśmy byli ludźmi a nie zjadali własne psy. Byśmy nie niszczyli samych siebie
Mister D.
grudzień 15, 2018 23:21
Ale w sumie, podoba mi się to Twoje odczytanie Imre, że to tak w dwie strony można by czytać tę pierwszą strofkę, chociaż czy Bóg modliłby się o to, żeby nie zjeść własnego psa? No nie wiem, ale w sumie fajna myśl.
Mister D.
grudzień 15, 2018 23:09
Imre, jeśli tak czytasz... Choć dla mnie to raczej słowa człowieka skierowane do Boga.
Cytro, tak, ta strofa w nawiasie to modlitwa oprawców, pierwsza to zwykły szary człowiek.
Konto usunięte
grudzień 15, 2018 22:42
Schrony tylko dla nielicznych, prawdopodobnie dla oprawców.
imre
grudzień 15, 2018 22:35
Zastanowiłem się czytając Twoją modlitwę czy Bóg ma podobne myśli do tych co tu piszesz.
Czy dając nam wolną wolę prosi o to wszystko o czym piszesz byśmy mogli być podobni do takich jakich chciał czy też chce byśmy byli...
Gdyby nie ostatnia strofa utwierdziłbym się że to jego słowa skierowane do człowieka skupionego na modlitwie
... a może tak właśnie jest?
Pozdrawiam
Mister D.
grudzień 15, 2018 22:04
A słyszałaś o czymś takim jak schrony podziemne?
Konto usunięte
grudzień 15, 2018 22:01
Kiedy...Jasny blask zjawi się w niebie,
wszystko w pył obróci ogień…To nie będzie z góry na dół :))
Mister D.
grudzień 15, 2018 20:23
Ale obstawiałem raczej w stronę wybuchu jakiejś beczki z chemikaliami, czy coś w ten deseń.
Mister D.
grudzień 15, 2018 20:13
A, bo przeczytałem, że ten wybuch był w Twojej wiosce, i myślałem, że media coś ukryły :) Jasne że piłem ten obrzydliwy płyn.
Konto usunięte
grudzień 15, 2018 20:10
Nie mówię że w mojej ale poniekąd :) jak to nie piles lugola? ohyda