Czasem jest tak pięknie, że aż boli.
Dzięki Leszku za komentarz.

Nie ma miłości bez bólu, kiedyś słyszałem takie zdanie.
Tekst pisany w transie (tak mi wygląda), trzeba go poczuć i wtedy wszystko gra
Pozdrawiam

Dziękuję Pasjo!
Cudny komentarz!

krzyk i światło, jak w dniu narodzin, to jest to ;)

Wszystko gra, nic nie zmieniaj, to tylko nasze opinie, taka dyskusja o gustach ;) wiersz jest bardzo dobry i porywający

Chciało mi się czytać i zrobiłem to z przyjemnością, dla mnie to taki babski wiersz, rozwleczony emocjonalnie, to miałem na myśli :)

pozdrawiam

Wręcz przeciwnie Tony! :))) Zwłaszcza druga część, ale rozumiem, że Ci się nie chce czytać :)))

I pomyśleć że to wszystko sprowadza się do jednego. Jak dla mnie rozwleczony za bardzo

Przepraszam za wielkie litery! Musiałam!
Nie wiem czy kropki i przecinki pomogły...
Tak naprawdę, nic nie wiem na pewno! :)))

Witajcie Cudna i Joanno! Postaram się zapisać to jeszcze raz :) Za chwilkę.

Ps. Cudna - był już ten tekst, skasowałam i od nowa z nim walczę, bo on nie jest trudny tylko dla czytelnika :)))
To jest tekst prawie natchniony :)))
Cieszy mnie, że gdzieś błysnął - chociaż tyle :)

Joasiu, ja wolę jak mi śpiewa moje osobiste dziywcontko, podobno skóra zdarta z lucynki:)))
No i jak ja bym mogła Jarocką:)))

Dziękuję Wam serdecznie i biorę się do roboty! :)