Dyrygent znad Wisły miał skarbiec zasobny
w miłość dla kraju żarliwą, a więc w chłodny
sposób kładł kres pogłosce,
że jakoby wbrew Polsce,
takt dając batutą, popełnił chór wsobny.
Łysy nad Wisłą, to jasne jak świca,
w nocy się słowem Adolfa podnicał -
przez obłok rozdarty
oświetlał mu karty,]
biały, zimnokrwisty skinhead księżyca.
Pewien wierny z okolic Pasłęka
nigdy na mszy w Pasłęku nie klęka
rzuca się w przód szczupakiem
dumny, że robi drakę
choć gdy łupnie w posadzkę, to stęka
Komentarze
Mister D.
styczeń 23, 2019 19:44
Pewien wierny z okolic Pasłęka
nigdy na mszy w Pasłęku nie klęka -
gdy tylko się schyli
(a wdzięk ma motyli)
proboszcz z Pasłęka - zdarza się - stęka.
Lena Pelowska
styczeń 23, 2019 19:41
Pewien wierny z okolic Pasłęka
Nigdy na mszy w Pasłęku nie klęka.
A to z powodu
Wzwodu
Bo w przyklęku go cisną porcięta.
Ot i cała legenda. :)
Mister D.
styczeń 23, 2019 19:35
Pewien wierny z okolic Pasłęka
nigdy na mszy w Pasłęku nie klęka -
szeroki jest w pasie,
więc figi gdy na się
damskie założy - guma mu pęka.
Mister D.
styczeń 23, 2019 19:26
O wiernym z Pasłęka napisałem kilka postów niżej :)
Lena Pelowska
styczeń 23, 2019 19:18
No tak Pawle, ale tu był gdzieś wierny z okolic Pasłęka. Gdzie go zgubiłeś? :)
Mister D.
styczeń 23, 2019 19:17
Dyrygent znad Wisły miał skarbiec zasobny
w miłość dla kraju żarliwą, a więc w chłodny
sposób kładł kres pogłosce,
że jakoby wbrew Polsce,
takt dając batutą, popełnił chór wsobny.
Mister D.
styczeń 23, 2019 19:02
Łysy nad Wisłą, to jasne jak świca,
w nocy się słowem Adolfa podnicał -
przez obłok rozdarty
oświetlał mu karty,]
biały, zimnokrwisty skinhead księżyca.
Lena Pelowska
styczeń 23, 2019 18:57
Jest ich więcej, zapraszamy do wspólnej zabawy :)
Konto usunięte
styczeń 23, 2019 17:41
PS Fajne te wasze limeryki! ;)
Konto usunięte
styczeń 23, 2019 17:40
Pewien wierny z okolic Pasłęka
nigdy na mszy w Pasłęku nie klęka
rzuca się w przód szczupakiem
dumny, że robi drakę
choć gdy łupnie w posadzkę, to stęka