Mister D.
To tylko wiersz
Jeden Bóg, czyli Ten O Którego Chodzi,
we śnie swym odwiecznym cały wszechświat płodzi,
sny wszystkich istot i ludzi.
Jeszcze się dotąd nie zbudził
ze snu, że go nie ma, i że wśród gwiazd nie chodzi.
I człowiek pomyślał, co żył w tym wszechświecie,
że nie jest realny, a snem Jego przecież.
Ale kiedy rzeczywiste
jest snem, czyż nie oczywiste,
że sen to realność – innej nie znajdziecie?
Zwłaszcza, kiedy śni Ten O Którego Chodzi,
a nie byle głowa, co byle sen spłodzi,
już myśli, że kiedy oknem
do sklepu wyjdzie, nie dotknie
boleśnie ziemi i sobie nie zaszkodzi?
To wiersz tylko, nie trzeba wierzyć ni klękać,
podskok wyobraźni, która ledwie stęka
i kwili, a gdy w pierze
wątłe porośnie, w wierze
już się łudzi, że poza blat nieba sięga.
Ilość odsłon: 3319
Komentarze
Mister D.
luty 04, 2019 16:43
Dziękuję Tomku.
Tomek
luty 04, 2019 13:44
Ciekawe ujęcie tematu...
Pozdrawiam.
Mister D.
luty 04, 2019 12:20
Chętnie poczytam, "Listy starego diabła..." bardzo mi się podobały.
Estera
luty 04, 2019 11:17
Autor był kiedyś ateistą:-)
Estera
luty 04, 2019 11:17
Zgadzam się, nie trzeba sprowadzać. Książka wychodzi od założenia, że istnieje jakaś Siła, która jest ponad nami, ponad dobrem i złem, która zapisała w nas moralne prawo i... więcej nie będę zdradzać. Napiszę tylko, że jest intelektualną przygodą:-)
Tak, to ten sam autor:-)
Mister D.
luty 04, 2019 10:48
Czy to jest ten co napisał "Listy starego diabła do młodego"?
Mister D.
luty 04, 2019 10:44
Dziękuję, poczytam, aczkolwiek nie trzeba tego wiersza sprowadzać do chrześcijaństwa czy jakiejkolwiek znanej nam religii. Pozdrawiam.
Estera
luty 03, 2019 23:01
Pięknie ujęty temat:-) Polecam książkę wybitnego współczesnego filozofa chrześcijańskiego i filologa "Chrześcijaństwo po prostu" C. S. Lewisa.
:-)
Mister D.
luty 01, 2019 18:21
Nie wiem Milo jak to rozumieć, albo może i wiem, ale ja po prostu taki mam pogląd na sprawy ostateczne, Boga, którego wolę nazywać Tajemnicą, że uważam, iż człowiek nie ma prawa w tych kwestiach do ostatecznej i niezachwianej pewności, i w zasadzie niewiele może na ten temat powiedzieć. Ja osobiście wierzę w istnienie tego czegoś ponad tym co jest, ale z różnym skutkiem w to wierzę, czasem mocniej, czasem słabiej, czasem wątpię. Dlatego wolę trwać po środku, bo uważam, że to jest intelektualnie najuczciwsze.
Milo w likwidacji
luty 01, 2019 16:06
czyli, jeśli doczekam, to mam jeszcze rok.