Maciek Froński

Józef Kazimierz Węgrzyn

Agnieszce Marek

Wygarniał trudną prawdę w oczy ludziom z miasta,

A w nich się niesmak zbudził i stale narastał,

O Bogu i Honorze deklamował wiersze,

A na ich twarzach kwitło zdziwienie najszczersze.

Ojczyznę swoim słowem donośnym utulił,

A ich drażnił krzyż srebrny na czarnej koszuli,

W końcu o pamięć ofiar upomniał się z siłą,

A oni by woleli, by ich tam nie było.

Wtem jeden mały gnojek – niechętnie to kreślę –

Zauważył kobietę na sąsiednim krześle

I przechylił się w stronę jej pięknego ciała.

Nie wiem, co jej powiedział, lecz się roześmiała.

Ilość odsłon: 2672

← Poprzednia 1 2 Następna →

KrystynaT

2-3

czerwiec 12, 2023 08:03

Och! Jakbym czytała o Jakubie Węgrzynie :) kiedyś spotkałam w Warszawie owego poetę i niemal przeżyłam ową scenę!

Maciek Froński

2-4 2-4 2-4

lipiec 13, 2019 10:09

Dziękuję bardzo za wszystkie uwagi. Wiersz Pawła jest śmieszniejszy, bo mój wcale nie miał być śmieszny.

Leszek.J

2-5 2-5 2-5 2-5

lipiec 12, 2019 19:45

Bohaterów to mamy teraz że hej, dobrze że się o nich pisze z humorem
Pozdrawiam Autora

David przez fau

2-5

lipiec 11, 2019 13:23

...ale faktycznie, Maćku, Pawła śmieszniejszy

Maciek - Paweł ___1 : 3

;-)

David przez fau

2-5

lipiec 11, 2019 13:16

...i jeszcze wtrącę swoje trzy grosze

coda do ZASZUM NAM POLSKO Kazimierza J. Węgrzyna

Zaszum Polsko w głowie, gdy wódka już wypita,
Gdy do domu nie wpuści nas żadna kobita,
Gdy zakąska wróciła i w gardle nam zbrzydła,
Wetknij, proszę, w dupę te husarskie skrzydła.

.

David przez fau

2-5

lipiec 11, 2019 13:09

...zaciekawiliście mnie tym "poetom" i przy pierwszym "ótfoże" 'ZASZUM NAM POLSKO' ...beka:
"...ptaki zmieniają w anioły,
gdy je okrywa nocy chusta czarna"

óftur Nr 3 ŚCIERWO PAŃSTWA:

"...orły kołują ponuro / szarpiąc..."

__dziękuję - reszty nie trzeba

.