Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Nasze wyjałowione receptory smakowe 
potrzebują nowych przypraw z rodzaju tych ostrych. 
Mózgi kucharzy już niemal do cna wypalone 
pracują na ostatnich obrotach, by spragnionym 

dostarczyć świeżych sposobów przyrządzania mięsa; 
powoli kończy się zapas papieru ściernego 
do śmiertelnie znużonych neuronów, dłużej czekać 
nie można. Każda kolejna chwila niezdrowego 

czekania może nas zabić. Nieomalże dziury 
w brzuchach wiercimy kelnerom – tak nam nudno i mdło 
czytać menu. Jeśli nic nie poleci szef kuchni 
znów będziemy gryźć ziemię, kruszony beton i szkło – 

- zawsze jest jakieś wyjście. 



Wersja druga, skrócona:



Nasze wyjałowione receptory smakowe 
potrzebują nowych przypraw z rodzaju tych ostrych. 
Mózgi kucharzy już niemal do cna wypalone 
pracują na ostatnich obrotach, by spragnionym 

dostarczyć świeżych sposobów przyrządzania mięsa; 
powoli kończy się zapas papieru ściernego 
do śmiertelnie znużonych neuronów, dłużej czekać 
nie można. Każda kolejna chwila niezdrowego 

czekania może nas zabić. Nieomalże dziury 
w brzuchach wiercimy kelnerom – tak nam nudno i mdło 
czytać menu. Jeśli nic nie poleci szef kuchni 
znów będziemy gryźć ziemię.
 
Ilość odsłon: 2111

Komentarze

sierpień 16, 2019 17:02

Pomięta chustka. Samotność ma twarz gwiazdy
porno. Szczęśliwy koleś zaliczył młodą
studentkę, niczego sobie to sex party,
miejsc wolnych brak, niemiłosiernie gorąco,

nie ma czym oddychać, choć jak to się mówi
oddychać mają czym oraz na czym siedzieć,
i mają czym wprowadzać w czyn, co kto lubi,
co komu strzeli do głowy, drzwi zamknięte,

nie ma dokąd, można tylko głębiej w siebie,
nawzajem, wywiercić dodatkowy otwór
w brzuchu, ile można, było się już wszędzie.
wszędzie popiół - kto odetnie dopływ prądu?

sierpień 16, 2019 16:24

Pomięta chustka. Samotność ma twarz gwiazdy
porno. Szczęśliwy koleś zaliczył młodą
studentkę, niczego sobie to sex party,
miejsc brak, wszyscy niemiłosiernie się pocą,

nie ma czym oddychać, choć jak to się mówi
oddychać mają czym oraz na czym siedzieć,
i mają czym wprowadzać w czyn, co kto lubi,
co komu strzeli do głowy, drzwi zamknięte,

nie ma dokąd, można tylko głębiej w siebie,
nawzajem, wywiercić dodatkowy otwór
w brzuchu, ile można, było się już wszędzie.
Czy jest tu ktoś, kto odetnie dopływ prądu?

sierpień 16, 2019 10:58

Poczekaj, umiejętność czekania to zanikająca umiejętność. Sam miewam z tym problemy, ale staram się uczyć.

Konto usunięte

2-42-42-4

sierpień 16, 2019 01:40

Poczekam co inni czytelnicy wyczytają.

sierpień 16, 2019 01:22

Ten wiersz nie dotyczy Polski, ani sytuacji politycznej. Ale widocznie w tvp powiedzieli o lotach Kuchcińskiego skoro taka rozjuszona wpadłaś zostawić komentarz. Tylko, że to wiersz zupełnie o czym innym.

sierpień 16, 2019 01:20

Nadal nie rozumiesz o czym to jest, ale tłumaczył ci nie będę.

Konto usunięte

2-42-42-4

sierpień 16, 2019 01:14

Uczepiłeś się ośmiorniczek :)
A tam w wierszu...jeśli nic nie poleci szef kuchni,
to sam poleci na zielona trawkę
bo nie może tak być by głodni gryźli ziemię...
ale dlaczego znowu?

sierpień 16, 2019 00:53

Podpowiem ci jeszcze: ten wiersz NIE JEST POLITYCZNY.

sierpień 16, 2019 00:46

A może zwyczajnie nie zrozumiałaś o czym jest ten wiersz? Bo z komentarza to właśnie wynika, konkretnie z pieprzenia o ośmiorniczkach. Potrafisz myślą wyskoczyć poza te ośmiorniczki, które tak cię uwierają? W biedrze są często, nie tak drogo, jakiś czas temu sobie ugotowałem dwie i napchałem się nimi po dziurki w nosie, spokojnie, stać cię na nie. Trzeba tylko wiedzieć jak ugotować, wyciąć niejadalne części, ośmiornicą uderzyć solidnie o coś twardego, potem powoli zanurzać w gorącej wodzie, tak 4 razy za każdym razem głębiej, potem całkiem i gotować jakąś godzinę, a nawet dłużej, wtedy jest miękka, można grillować, zrobić sałatkę, polecam z oliwą i owocem granatu. Jest też szkoła jedzenia na twardo, ale ja wolę ośmiornice na miękko. W krajach śródziemnomorskich jedzą to jak my kurczaka, a u nas od tego upada rząd. Ale nie o tym jest ten wiersz :)

Konto usunięte

2-42-42-4

sierpień 16, 2019 00:30

Twojej szczerości nie mierzyłam a w temacie głodni nie mogą się doczekać jedzenia, pieprzenie o wyjałowionych receptorach smakowych o ścieraniu papierem ściernym znużonych neuronów kiedy tam ślinka cieknie i trzeba wycierać głodne pyski...czy to opóźnienie jest winą kucharza z wypalonym mózgiem?
Szef kuchni powinien wylecieć, a może skończyły się ośmiorniczki i czekają na nową dostawę.