x l a x
wizyta u poety
czysty guzik domofonu
brudne drzwi
spocona ręka
wybaczam nieporządek
krzesło jak krzesło
jakoś długo marudzę
przy otwieraniu butelki
mętne kieliszki
ściana od patio emanuje
ale to tylko gorąco
nie czas na pisanie
a pogadać zawsze można
bułgarska brandy - poezja
Ilość odsłon: 3944
Komentarze
wokka
sierpień 22, 2019 12:40
Dla uzupełnienia obrazu z wiersza i z komentarzy pod wierszem, trzeba zacytować Gombrowicza, który opisując przedwojenne środowisko literackie Warszawy napisał:
Poeci lęgną się wszędzie, jak robactwo.
x l a x
sierpień 22, 2019 09:30
*Carpe diem (ten telefon powinien tylko dzwonić)
x l a x
sierpień 22, 2019 09:28
Zyta, też mi to słowo nie pasowało, ale po twoim komencie olśniło mnie! I wielkie dzięki ci za to. Carpe firm, bo już niedługo...
Pawle, to zupełnie inny typ połezji, powiem: impresjonizm wersowany :-)
Mister D.
sierpień 22, 2019 09:14
A mi tak średnio podchodzi ten wiersz. Miewasz lepsze :) nie jest zły, po prostu na tle innych Twoich jest tylko ok, moim zdaniem.
grzybowa
sierpień 22, 2019 08:35
bardzo porządny wiersz,
super peel wchodzi - niby liniowo, ale nie na krechę, jak owa brandy lub inny trunek wylany na brudny i delikatnie pochyły blat
zgrzyta mi słowo "promieniuje"
nie znaczeniowo, tylko brzmieniowo
Konto usunięte
sierpień 21, 2019 22:47
Ja nie mówię, że się rym wszędzie nadaje, ale to trochę jak z kubizmem - trójkąty i kwadraty każdy potrafi malować, ale pomaluj najpierw "normalnie", a potem wybieraj albo i twórz nowe style.
x l a x
sierpień 21, 2019 22:04
Moim skromnym zdaniem rymy to nie klasyka poezji, a równorzędny styl pisania względem wiersza białego. Wszystko zależy od tematu wiersza i targetu ;-) czasem rym potrafi trywializować przekaz, a czasem, w komiczności jest niezbędny...
Konto usunięte
sierpień 21, 2019 21:32
Leszku, ja też uważam rymy za klasykę i w pewnym sensie podstawę, więc to się wcale nie musi zmieniać.
Konto usunięte
sierpień 21, 2019 21:30
Do palenia i kawy nie musisz mnie namawiać... :) Znaczy, ze względów starczo-zdrowotnych została mi już tylko kawa (i to też ponoć do czasu), więc cieszę się póki mogę ;)
A z umiejętnością picia, to jest tak, jak w żydowskim dowcipie:
- Rabi, poradź, poratuj. Mój zięć nie umie pić.
- Taż tylko się cieszyć...
- Rabi, kiedy on nie umie, a pije!
Leszek.J
sierpień 21, 2019 20:52
Ale najszerszemu ogółowi ludzi poezja kojarzy się z klasycznymi rymowanymi wierszami i jeszcze długo to się nie zmieni
Pozdrawiam