x l a x
perspektywa końca
boimy się tego dnia
popołudnia gdy nic nie będzie się liczyć
za wyjątkiem samego istnienia
ktoś wtedy powie że jeszcze jasno jak słońce
boimy się tej godziny
tej złej godziny w którą powiemy za mało
cała reszta stanie się niemową
ktoś zapyta czemu tu tak cicho
boimy się że przyjdzie taki moment
moment nieodpowiedni
żeby planować wypicie szklanki herbaty
nikt nie zauważy naszego strachu
nikt nie zapyta którego dzisiaj
Ilość odsłon: 3203
Komentarze
Słowianin
wrzesień 19, 2019 12:22
I dlatego nie imponuje mi ta slabizna.
Słowianin
wrzesień 19, 2019 12:22
I dlatego nie imponuje mi ta slabizna.
x l a x
wrzesień 18, 2019 21:51
Podejście do tekstu jest zawsze efektem stopnia wrażliwości poetyckiej czytelnika.
Słowianin
wrzesień 18, 2019 20:52
No wyobraź sobie, że czytałem. Nie każdemu muszą imponować takie przeciętne frazy.
Dawid K.
wrzesień 18, 2019 20:42
To chyba wiersz o śmierci?
x l a x
wrzesień 18, 2019 20:32
A tak w ogóle to czytałeś wiersz?
Słowianin
wrzesień 18, 2019 20:18
Nie.
x l a x
wrzesień 18, 2019 20:16
Anita, jestem również za żartowaniem ze śmierci ;-) bo to niczego nie zmieni...
Słowianin, czyli jak dam tytuł "wszyscy umrzemy", to uznasz to za spełnienie twoich oczekiwań.
Słowianin
wrzesień 18, 2019 19:31
jakiś inny
Konto usunięte
wrzesień 18, 2019 19:30
Nie obudzę się pewnego ranka.
Ot, spodziewana niespodzianka.
J.I. Sztaudynger