lu*
przebudzenie
nasz pies
śpi
nie wie że
umrzemy
tylko tęskni
znowu próbuję
ukorzenić pelargonie
niektóre
gniją
za dużo wody
i nieodpowiednia ziemia
tylko czekam
potem
przyjdzie wiosna
***
wiosną
pójdziemy na łąkę
znam
człowieka który kupił wielki latawiec
zapytałam
czemu nie kupił lotni
miał swoje
powody
żeby nie
odpowiedzieć
wiosną pójdę
na łąkę
zanim
zakwitną kwiatki
zobaczę
jak wiatr szarpie
i poniewiera szczęśliwego
człowieka i
jego wielki latawiec
potem
opowiem tę dziwną historię o przebudzeniu
Ilość odsłon: 5768
Komentarze
lu*
listopad 08, 2019 21:32
Nie trzeba się bać! Musimy wierzyć i mieć swój wielki latawiec. Nie jest łatwo go ujarzmić, często radość i zachwyt utrzymania go w zasięgu wzroku okupione są siniakami i bólem... Pewnie, że można założyć ciepłe kapcie i posiedzieć przed kominkiem...
Reniu! Bardzo się cieszę, że tu sobie ze mną "rozmawiasz"! Bardzo!
Dziękuję serdecznie!
Konto usunięte
listopad 08, 2019 21:22
Tak się podoba że aż zdublowałam :-)
Konto usunięte
listopad 08, 2019 21:21
Jeszcze kilka miesiecy temu zastanawiałam się czy będzie mi dane doczekać wiosny
Niektórzy nie mają siły wznieść się wysoko wystarczy im namiastka wolności i swobody
Jeśli dopada choroba to puszczanie latawca jest nie lada wyczynem
Tak sobie to czytam
Mnie się ten wiersz bardzo podoba! :-)
Konto usunięte
listopad 08, 2019 21:21
Jeszcze kilka miesiecy temu zastanawiałam się czy będzie mi dane doczekać wiosny
Niektórzy nie mają siły wznieść się wysoko wystarczy im namiastka wolności i swobody
Jeśli dopada choroba to puszczanie latawca jest nie lada wyczynem
Tak sobie to czytam
Mnie się ten wiersz bardzo podoba! :-)