Zenonie, czy złośliwy był mój koment? Wątpię, po prostu piszę, co mi nie pasuje, a pewnie głównie chodziło o rymy gramatyczne, sam najlepiej wiesz.
Wiersz, a szczególnie rymowany, to takie ustrojstwo, do którego treści autor z góry dobiera formę i konsekwentnie ją kontynuuje aż do puenty. Wszystko zależy od świadomego pisania, a wtedy nawet nierówne wersy stają się poprawne, przewidywalne.

ad 1. Mówisz, że wersy są nierówne i źle się czyta? Tu się nie zgodzę. Takie przyjąłem specyficzne metrum wiersza. Jest to czterostopowiec naprzemiennie z trójstopowcem jambicznym z hiperkataleksą, o toku cezurowanym. Mniejsza o fachowe nazewnictwo, w skrócie można powiedzieć wiersz sylabotoniczny – nie może źle się czytać, kwestia wpasowania się w rytmikę.

ad 2. Wierszyk miał roboczy tytuł „Litania apolityczna” w nawiązaniu do powtarzającego się w strofach mono rymu. W tym wypadku można by powiedzieć gramatycznego z premedytacją. Powiem jeszcze, że nie każdy rym gramatyczny zaraz jest „częstochowskim”, to tak na marginesie.
Pozostanie/Panie nie jest rymem gramatycznym, to bogaty rym asonansowy.

ad 3. Powtarzalny, bo taki ma być przez zastosowanie poetyckiego środka wyrazu jakim jest epifora – swoista mantra, litania. Nuda, to już tylko subiektywna ocena.

ad 4. Nie wiem czy miotam się bez celu między partiami, powiedziałbym zgodnie ze schematem wielkości stołków w sejmie.
Co chcę powiedzieć? Jak w puencie, od politycznego gadania, walk międzypartyjnych, zagrań poniżej pasa, hipokryzji może zemdlić.

ad 5. Wybrałeś ze swojego wierszyka dwa rymy – mogą być, a dlaczego nie pochwaliłeś się terminów/czynów? Chociaż w tym rymowanym rymy masz dopuszczalne, za to w krytykowanym przeze mnie były słabe, gramatyczne, przewidywalne i to jest częstochowa*.
„Rymować musisz lepiej?” :) Zawsze można lepiej, ale to nie miara.

ad 6. Z wplataniem nazw pewnie masz rację, niestety albo stety nie czytam wierszy politycznych, chyba że limeryki. Ten utworek napisałem w drodze wyjątku.
Myślniki i wielokropki są specyficznym zapisem i na pewno nie przeszkadzają w czytaniu, a jedynie odpowiednio przestankują tekst.

ad 7. Dlaczego mam napisać w innej formie, taką przyjąłem, inną, nieprzeciętną, pod litanię.
Łatwo jest krytykować, więc krytykuję, staram się merytorycznie. Nie posuwam się do złośliwości, chyba że ktoś bardzo tego pragnie.

Pogadaliśmy, pożartowali, choć nie wiem, czy wierszyk wart poświęconego mu czasu.
Pozdrawiam.

Napisałem komentarz złośliwy, bo o ile dobrze pamiętam, Ty pozwoliłeś sobie na podobny pod moją satytą. Teraz nie mogę tego sprawdzić, bo "Szanowna Redakcja" w osobie Leny i Milo usunęła tę stronę. Robią to w stosunku do mnie zawsze wtedy, kiedy przegrają wybory.

A teraz tylko merytorycznie:
1. Twój wiersz nie jest wyrównany. Połowa wersów ma siedem a druga połowa ma osiem zgłosek, co sprawia, że wiersz źle się czyta.
2. Rymy jakich używasz są częstochowskie i to z samego centrum Częstochowy. Przykładowo:
przesłanie - Panie
pozostanie - Panie
zgnieść - nieść
sześć - treść itd.
3. To co piszesz jest przewidywalne, bo jesteś niewolnikiem rymów. Ma się wrażenie, że wypisałeś sobie całą serię wyrazów rymujących się np. z "Panie" a potem układałeś treść. Wiadomo czym zakończy się każda strofa i to sprawia, że wiersz jest nudny i właśnie przewidywalny.
4. Co do przekazu, to nie wiem co chciałeś tym wierszem powiedzieć. Jest to coś na wzór modlitwy. Miotasz się między ugrupowaniami politycznymi
(według mnie) bez celu.
5. Że rymy mogą być ciekawsze, zacytuję samego siebie:
"Dokąd to wszystko tak gna nieustannie,
tłoczy się, ciśnie i ze stron napiera.
Popłyńmy wolno, jak zimową sanną,
nie gońmy jutra, przycupnijmy teraz."
To jest inny temat, ale rymować musisz lepiej.
6. Wplatanie nazw partii politycznych w słowach jest oklepane i na wszystkie sposoby użyte na portalach społecznościowych, że się przejadło. Sam to robiłem, z czego nie jestem dumny. Myślniki i wielokropki sprawiają, że trudno jest przy czytaniu złapać właściwy rytm.
7. Łatwo jest krytykować a trudniej coś zaproponować. Może przeredagować Twój wiersz i napisać go w innym stylu jak niżej:
Przed sobą poniesiemy krzyże,
jak tarcze dla ochrony domów.
Modlitwa nas do Ciebie zbliży,
a Ty nam Panie w tym dopomóż.
To jak się łatwo domyślić, dotyczy PiS-u.

Pozdrawiam.

Paweł, prawdę powiedziawszy, powyższy utwór jest kontrą do przywołanego przez Ciebie wierszyka Zenona, oczywiście z pominięciem zapatrywań politycznych.
Jaka jest obecna lewica każdy widzi i na pewno będzie barwniej w sejmie. Nie zapominaj jednak, że to tylko wierszyk alapolityczny, nie zeznanie podatkowe. Zatem gra skojarzeń, hiperbola tudzież inne zabiegi stylistyczne poetyckiego wyrazu... :) Manifest peela, na przesyt narodowych bitew na tle różnorodnych interesów partyjnych. Na cud poprawy nie liczy i może stąd odruch wymiotny.
thx

Zenon, nie znamy się i nie wydaje mi się, żebyśmy chcieli się poznać. Nie wiedziałem, że na poważnym portalu panują takie miłosne wyznania między userami, co daje do zastanowienia, czy warto...
Przeczytałem ze zdziwieniem ostre komentarze pod Twoim nawistnym tworem, ale po autora odpowiedziach szybko przestałem się dziwić.
Powiem tak, masz merytoryczne uwagi co do wiersza? Zapraszam, chętnie podyskutuję, inaczej to tylko głupia gadka, bicie piany i strata czasu. Źle trafiłeś z oceną mojego rymowania i tak nie zrozumiesz... Czekam na fachowe uwagi inaczej daj sobie spokój - ośmieszasz się pan.

Mars, eee, tu...

Dahida, dzięki.

Umbro, też wyrzuciłem telewizor, ale szkoda mi było monitora i tym sposobem się katuję. na szczęście to mój jedyny wiersz polityczny*, a raczej antypolityczny :)

Dziwna, a co to miłość do polityki? No może do polityczek ;)

Cytro, no cóż, ja nie płacę, to czasem oglądam. Swoiste samobiczowanie, ale ktoś musi cierpieć za miliony ;)

Po prostu chyba ciężko coś świeżego o polityce napisać, zwłaszcza odwołując się do nazw własnych, temat przewałkowany... Ja sporo o tym pisałem, i już mi się trochę nie chce, a jeśli już to staram się jakoś bardziej abstrakcyjnie i uniwersalnie.

Zenon, ten tekst nie jest wcale taki zły. W porównaniu z Twoim ma jakiś zamysł, którego konsekwentnie się trzyma, i nie ma w nich chamstwa. Także w zestawieniu wychodzi o wiele lepiej.

"Wyklęty powstań ludu Ziemi"
Poziom zerowy, czyta się tragicznie. Zostaw pisanie wierszy rymowanych, bo tego nie umiesz. Pisz wiersze białe tzn. białym atramentem na białej kartce-sukces gwarantowany.

Eee, tam...

Co do formy... wolę Twoje inne, ale chociaż nie jest chamsko, tak jak w pewnym wierszu, który tutaj hulał.

Lewicy cel mit bogów zgnieść

z modłami na śniadanie –

władzę nam daj… – oddamy cześć!

…nasz wiecznie żywy panie.

- z tym się nie zgadzam, z resztą tak. Ja nie widzę aby dzisiejsza lewica chciała zgnieść mit bogów, czy też boga, chcą po prostu państwa świeckiego, nareszcie! A to nie jest tożsame ze zwalczaniem religii... Z tym wiecznie żywym (Leninem jak mniemam) też chyba nieprawda... to już nie jest ta sama lewica, to inni ludzie, nie wpadajmy w paranoję, nie będzie urawniłowki, nikomu nie zabiorą ziemi, ani krów ani świń, nie zabronią się modlić i chodzić do kościoła ;) Lewica jest potrzebna, tak jak i prawica, byle nie skrajna.

Witaj.
Treść polityczna, pomysł jest.

Pozdrawiam