Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



chociaż raz pozwól biec sprawom po swojemu

bez tego uśmiechu kursywą

pozorów które tkają ciepłą narzutkę na ramiona

klepiąc jutro będzie lepiej

 

ucieczki między dziś a ścianą są bezsensowną modlitwą

szeptaniem święć się imię twoje choć nie masz pojęcia jak brzmi 

ostatni dźwięk dnia to nie magia łączenia się wskazówek 

to wiatr popychający drzwi w dowolną stronę

 

skrzypienie nie pozwoli zasnąć trzaśnięcie przypomni 

o numerach alarmowych gdy za plecami płoną mosty

na wprost ocean

 

dziś jest sitem 

ty prochem

ściana ścianą     

 





Ilość odsłon: 3883

Komentarze

kwiecień 23, 2017 22:22

Dziękuję Tomaszu, miło mi, że pozytywnie odbierasz ten tekst :)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-3

kwiecień 23, 2017 21:36

O!
To dobre, dobre jest. I ta puenta. I "ucieczka miedzy dziś a ścianą". I wiele, wiele innych dóbr, których tu nie wyróżnię.
Pozdrawiam.

kwiecień 23, 2017 20:45

Mgło - cieszę się, że się podoba, dziękuję i pozdrawiam ciepło :)

Szkodaczasu - dziękuję za wnikliwe czytanie - zmienię później, bo coś jeszcze mi po głowie chodzi w związku z poprawkami :) pozdrawiam serdecznie

Konto usunięte

2-3

kwiecień 23, 2017 18:28

Bardzo ładnie i lirycznie, miejscami nawet pięknie.

2 wers, raczej "kartki" nie "kartek", bo normalnie wyrywa się jedną na dzień.

"bez tego uśmiechu kursywą pozorów", myślę, myślę...i nic. Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-4

kwiecień 23, 2017 18:22

Pięknie jest :-) a puenta dająca do myślenia.