Z uwagi na ustawienia prywatności nie wszystkie dane tego użytkownika są widoczne

Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Nazywam się: Beatka z krzywymi nóżkami

Trochę o mnie: publikacje w internecie, drugie miejsce za recytację wiersza o szewczyku dratewce w szkole podstawowej klasa druga albo trzecia, jakoś tak :)

Dołączyłam do serwisu ponieważ: chcę publikować i od czasu do czasu komentować

Ilość odsłon: 53475

Komentarze

lipiec 01, 2020 00:03

Nie. On się już nie zmieni. Nie. To jest pewne.

czerwiec 30, 2020 23:54

Znowu się pobrudzilam wierszami w necie i on musiał mnie znaleźć. Wiem że jest inteligentny i bogaty.
Wszędzie widzę dzikie wino i powój.
Pani Agnieszko. Niech Pani zrobi wdech i wydech. Pani Agnieszko niech pani zobaczy jaka wspaniała piana w misce do zmywania. Woda jest ciepła przyjemna bąbelki piany osiadaja na dłoniach. Mają duże kolorowe oczy. Jak błyszczą cudownie szklanki na suszarce. Ciepło z dłoni rozchodzi się do całego ciała. Teraz jest Pani całą ciepłą. Jest Pani ciepła jak woda w misce. Czy Pani czuje ten wspaniały ciplybjeszcze brzeg talerza? Proszę niech pani dotknie szklankę spróbuje włożyć w nią dłoń. Ona jest Pani tylko Pani.



Strąćmy w przeręblę dziwkę! - słyszę...
To "on" to jego głos.
Ci..

czerwiec 30, 2020 23:43

Tyle przykrości.
She was The Sun się whas The Moon. O kim mówisz bracie?
To ta wiesniaczka. Ona pisze!! Niemożliwe!
" Chcę Cię zaprosić nad morze. Oferuje domek na dziesięć dni domek nad morzem nad morzem"
Kurwa! Jak to ładnie brzmi!
Ale nie poddam się on mnie nie zniszczy . O nie!

czerwiec 30, 2020 23:31

Dosiadaja mnie chyba urojenia ksobne. A jeśli " on " shakowal mój komputer?
Widzę mordę i długą szyję które wystają z monitora- wąż.
Owija się wokół mojej szyi. Już nic nic nie powiem . Dziś. To przeczekam do jutra. Powoli przeczekam jak deszcz .

czerwiec 30, 2020 23:25

Intuicja i czujny nos detektywa podpowiadają że to jest on. Od dziś będę go nazywac on, nie zły tylko " on".
Jakie to wszystko przykre.

czerwiec 30, 2020 23:20

Rogal księżyca uspokaja. Nad brzozami zawisła biała chmurka. Ciekawe kto w niej mieszka...
Czy zawsze musi mnie coś spotkać dotknąć? Po co dlaczego??
Zly przyszedł i stracił w przepaść. Albo to jakiś bardzo zły człowiek albo chory i nie leczony.

czerwiec 30, 2020 22:26

Mój dom... Przypomina naczynia w układzie krwionośnym. Pokoje kuchnię i inne pomieszczenia wypełniają linie kreski . Tam dom twój gdzie serce twoje. Mówią. Czasem wchodzę w kreski i inni mnie nie widzą i ja ich też nie widzę plynę po rzece krwi ale nie tonę.
Gdybym miała możliwość wybrałabym góry tam bym leżała pod gwiaździstym niebem.

czerwiec 30, 2020 20:36

Młody wybrał trzy szkoły. Technikum informatyczne mechatroniczne i liceum o profilu matematyczno informatyczno fizycznym. Ciekawe gdzie się dostanie...

No i relaks zaliczyłam przy pieleniu cukinii. Czasem trzeba przelać na papier te okropne myśli.

czerwiec 30, 2020 20:24

*pęcznieć

czerwiec 30, 2020 20:23

Nie jest dobrze. Dziś przyszedł zły. Włożył drewnianą łyżkę do mojego gardła. Zaczęłam krzyczeć i pluć krwią. Zaczęłam Pęczniew jak balon. Całą mną zawladnął lęk. Bałam się jak kotka burcia dobrego kolegi. I nagle jak balon poleciała wysoko wysoko pod sufit.
Zaczęło schodzić powietrze powoli. Panika osiągnęła apogeum. I tak oto dziś wpadłam na drewnianą podłogę. Tylko to nie ciało A dusza bolała. Muszę uważać. Chyba za bardzo się odkrywam jak to mówi dobry kolega. W sieci dużo nieleczonych świrów.
Brat wczoraj przyjechał. Zaraz go odwiedzi kolega.
Brat powiedział " Że kolega się obronił. Wreszcie"