Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

żuczek na grzbiecie
przebiera odnóżami
w zasięgu dłoni
Ilość odsłon: 1677

Komentarze

Konto usunięte

2-22-2

wrzesień 20, 2022 20:05

Masz rację Pawle, Rafała odbiór, zalatuje zwiędłą nieświeżą metaforą....

pozdrawiam

wrzesień 20, 2022 19:46

Rafale, mój wiersz o żuczku, w zasadzie sam w sobie niewiele mówi, ale pancerz żuczka jest czarny i lśniący jak lustro, a Ty, patrząc w to lustro, snujesz własne fantazje, mi nic do tego, że rękę automatycznie zwinąłeś w pięść. Dziękuję Ci za komentarz:)

Jak również reszcie czytelników dziękuję :)

wrzesień 20, 2022 17:42

,,w zasięgu dłoni" - sugeruje, że tak blisko jest pomoc człowieka, wystarczy odwrócić żuczka, jednak ludzie, być może nie czują, że żuczek ,walczy" o przetrwanie. Tak samo jest ze ślimakiem na ścieżce... muszę go przenieść na pobocze, bo czułabym się 'współwinna" jego potencjalnej śmierci; to jest silniejsze ode mnie.

Podoba mi się sposób, w jaki ująłeś - zależność...

wrzesień 20, 2022 14:38

mnie bardzo porusza to że ten nieszczęsny żuczek leży w pobliżu dłoni i wyobrażam sobie, że masz myśli mordercze w stosunku do niego, chcesz go zdekapitować na przykład, albo przywalić swoją jak podejrzewam ogromną pięścią, bo jeżeli nie, to po co ta dłoń się tam znalazła, że ma wejść po niej?
gdyby było:
" z daleka od dłoni"
byłbym dużo spokojnieszy, że uszedł z życiem do swoich kolegów i rodziny :/

Konto usunięte

2-22-2

wrzesień 20, 2022 14:37

Przepraszam że się wtrącam, ale czy to prawda że ten niejaki Rafał pół roku nie pisał po komentarzach Kurgana? Bo właśnie mi tę historię opowiada i jakoś trudno uwierzyć. Chciałem zapytać samego Rafała, ale mnie zablokował, chyba coś w tej opowieści jest...

wrzesień 20, 2022 14:27

Twoj żuczek Pawle przypomnial mi Pana od przyrody klasyka :)

"kiedy na leśnej ścieżce
spotykam żuka który gramoli się
na kopiec piasku
podchodzę
szastam nogami
i mówię:
-dzień dobry panie profesorze

pozwoli pan że mu pomogę
przenoszę go delikatnie
i długo za nim patrzę
aż ginie
w ciemnym pokoju profesorskim
na końcu korytarza liści."

wrzesień 20, 2022 13:50

Marku, miałem na myśli problem który ma Rafał, ja z Rafałem nie mam problemu, ani tym bardziej z tym, że Rafał nadal żyje, wręcz cieszy mnie to, kiedy widzę go w zdrowiu, zarówno fizycznym jak i w pełni władz umysłowych. Jakaś sprawa jest, ale czy dla detektywa? Może dla innego specjalisty? ;)

wrzesień 20, 2022 13:40

"Ty nadal żyjesz, więc może problem nadal aktualny?" - czuję tu, że będzie nowa sprawa dla Herkulesa Poirot lub Agaty Christie... ;-))

wrzesień 20, 2022 13:16

Bo dopiero teraz przeczytałem. Ale ślady przeszłości mają w sobie dziwną cechę, że trwają, zatem przynależą do teraźniejszości, a Ty nadal żyjesz, więc może problem nadal aktualny?

wrzesień 20, 2022 13:09

dawno dawno temu..., za górami, za lasami...., w grudniu 2021, nawet nie pamiętam co się wtedy działo, dałem komentarz do wiersza i tada! jest odpowiedź :)